Nadrobić lata deindustrializacji
Premier podkreślił w wystąpieniu, że w XX wieku polska gospodarka przeszła dwie wielkie fale niszczenia jej przemysłu podczas wojen światowych, a następnie 45 lat nieefektywnej odbudowy. Dopiero po roku 1989 nastał czas reform, podczas których kraj nie uniknął błędów, choć części poważnych problemów udało się jednak zapobiec. – Po ogromnych postępach w ciągu ostatnich 30 lat jesteśmy w zupełnie innym miejscu. Rosja i Ukraina pokazują nam, jak wielkich błędów uniknęliśmy, nie dotknęła nas oligarchizacja kraju – mówił Morawiecki. Premier dodał, że rozumie współczesną suwerenność kraju jako politykę gospodarczą dostosowaną do bagażu przeszłości, ale skierowaną na szanse przyszłości.
Dodał, że Polska nie mogła w pełni wykorzystać potencjału poprzednich rewolucji przemysłowych. – Obecność w tej czwartej, cyfrowej rewolucji, która w dużym stopniu redefiniuje przemysł na całym świecie, jest dla nas kluczowa – podkreślał premier.
„Dane płynące z gospodarki dają powody do satysfakcji. Czy jednak mamy gwarancje, że będą one trwałe?" – napisał prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym przez Cezarego Kochalskiego, doradcę prezydenta. Duda podkreślił, że mimo reform po 1989 r. Polska nie uniknęła niesprawiedliwości. „Jest ogromnie ważne, by w przyszłości działania rozwojowe zapewniły naszemu krajowi równomierny wzrost" – napisał prezydent.
Stabilność i przewidywalność
Konkurencyjność Polski pod względem kosztów pracy odchodzi w przeszłość. – Dziś doszliśmy do tego, by zacząć konkurować jakością i technologią – powiedziała Teresa Czerwińska, minister finansów. Przyznała, że jej rolą jest zapewnienie stabilności sektora finansów publicznych. – Transparentność i przewidywalność tego systemu jest wskazywana przez przedsiębiorców jako największe wyzwanie – dodała.
Wyzwaniem w oczach minister przedsiębiorczości i technologii jest wypchnięcie polskich firm w świat, w Polsce musimy zatrzymać technologiczne talenty, a naukę skłonić do współpracy z biznesem. – Nie umiemy jeszcze komercjalizować wyników prac badawczo-rozwojowych. Musimy się tego uczyć od najlepszych, inspiracją mogą być Izrael czy USA – powiedziała Jadwiga Emilewicz.