Indie doganiają Chiny jako największy na świecie rynek wschodzący

Akcje indyjskie obejmują prawie 20 proc. indeksu MSCI Emerging Markets, podczas gdy udział Chin spadł do jednej czwartej z 40 proc. w 2020 r. Zmniejszająca się luka stała się w tym roku jednym z największych problemów dla inwestorów.

Publikacja: 25.07.2024 09:24

Indie doganiają Chiny jako największy na świecie rynek wschodzący

Foto: Reuters

https://pbs.twimg.com/media/GTSanZ_XIAAN_Wl?format=jpg&name=900x900

Indie doganiają Chiny jako największy kraj w referencyjnym indeksie rynków wschodzących, co podkreśla dylemat, przed którym stają globalni inwestorzy, którzy są coraz bardziej narażeni na tętniący życiem, ale drogi rynek akcji.

Gwałtowne wzrosty cen akcji, sprzedaż akcji i wzrost zysków indyjskich spółek spowodowały, że Indie osiągnęły prawie jedną piątą indeksu MSCI rynków wschodzących, podczas gdy Chiny spadły do ​​jednej czwartej z ponad 40 procent w 2020 r.

Przegląd indeksu MSCI zaplanowany na przyszły miesiąc może podnieść Indie do ponad 20 procent, przyćmiewając Tajwan i umieszczając pozycję Indii bezpośrednio za Chinami, twierdzą inwestorzy.

Zawężająca się luka stała się w tym roku jednym z największych problemów dla inwestorów na rynkach wschodzących, ponieważ debatują nad tym, czy inwestować kapitał w i tak już rozgrzany do czerwoności rynek indyjski, czy też w chińskie akcje, które są stosunkowo tanie, ale odczuwają skutki kryzysu gospodarczego Kierowco zwolnij.

– Dziś dwie transakcje konsensusowe na rynkach wschodzących to „długie Indie, krótkie Chiny” – powiedział Financial Times Varun Laijawalla, menedżer portfela rynków wschodzących w NinetyOne, zarządzającego aktywami. – Rozpiętość wyceny pomiędzy tymi dwoma rynkami jest tak duża jak nigdy dotąd – dodał.

Indie to najlepszy rynek dla akcji

Indyjskie akcje notowane są po 24-krotności oczekiwanych zysków w przyszłym roku, podczas gdy w Chinach zaledwie 10-krotnie. Ta zmiana podkreśliła także siłę indeksów na rynkach wschodzących, czy to poprzez kierowanie miliardów dolarów w pasywne przepływy śledzące indeksy, czy też przez wiodących aktywnych menedżerów w celu skalibrowania swojej ekspozycji w stosunku do ustalonych wskaźników referencyjnych.

– Dziesięć czy 11 lat temu Indie miały od 6 do 7 proc. indeksu. Obecnie odsetek ten wynosi blisko 20 proc. – powiedział Kunjal Gala, szef globalnych rynków wschodzących w Federated Hermes. Ponieważ akcje indyjskie są już stosunkowo drogie, zmiana indeksu „stawia interesujący dylemat dla inwestorów długoterminowych, takich jak my, lub inwestorów, którzy bardziej skupiają się na wycenach „marginesu bezpieczeństwa”.

– W tej chwili mamy lekką niedowagę Indii nie dlatego, że nie lubimy Indii jako kraju z perspektywy makro, odgórnej, ale dlatego, że skupiamy się na marginesie bezpieczeństwa lub próbujemy kupować akcje po znacznie niższych cenach niż ich rzeczywista wartość – stwierdził Gala.

Decydującym czynnikiem były napływy krajowe do funduszy akcyjnych. Średni roczny krajowy napływ netto do akcji wyniósł 12 miliardów dolarów w latach 2016–2020. W latach 2021–2023 te roczne przepływy wzrosły do ​​29 miliardów dolarów, twierdzi Laijawalla.

Pomimo sceptycyzmu co do trwałości tych przepływów i wycen, częścią dylematu inwestorów jest to, że w przeszłości utrata indyjskich akcji była bardzo kosztowna. Indie należą do rynków na świecie, które osiągają najlepsze wyniki pod względem walucie lokalnej i w ostatnich dziesięcioleciach dotrzymywały kroku rynkom amerykańskim pod względem dolara. Według Vikasa Pershada, zarządzającego portfelem w M&G Investments, jest to również najlepszy na świecie rynek dla tak zwanych „multi-baggerów”, czyli akcji, które wzrosły co najmniej 10-krotnie.

– Jednym z najmniej istotnych wskaźników finansowych na świecie, a szczególnie w Indiach, jest roczny terminowy stosunek ceny do zysku – stwierdził Pershad. – Dlatego przez 20 lat inwestorzy w Indiach tracili zyski.

Indyjski boom inwestycji detalicznych

Według danych Bloomberga konsensusowe szacunki zysku na akcję dla indyjskich spółek wchodzących w skład indeksu MSCI rynków wschodzących na ten i następny rok oscylują w granicach kilkunastu procent, podobnie jak w przypadku innych rynków wschodzących.

Choć zyski indyjskich firm rosną, tempo nie jest szybsze niż na innych rynkach wschodzących. – Wzrost zysków w Indiach jest właściwie zwyczajny – powiedział Sunil Tirumalai, specjalista ds. strategii globalnych rynków wschodzących w UBS.

Jednak podczas gdy wyceny chińskich spółek spadły w ciągu ostatnich kilku lat, Indie postąpiły odwrotnie, częściowo pod wpływem boomu w inwestycjach detalicznych. Wiele indyjskich gospodarstw domowych inwestuje pieniądze w krajowe akcje, aby zrównoważyć postrzegane jako niskie stopy procentowe, które w najlepszym wypadku równają się jedynie oficjalnej inflacji.

Wykres Dnia
MicroStrategy drugą najlepszą spółką technologiczną na Wall Street
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Wykres Dnia
Gwałtowny wzrost płac w strefie euro testem dla obniżek stóp EBC
Wykres Dnia
Japonia i Chiny pozbywały się amerykańskich obligacji przed zwycięstwem Trumpa
Wykres Dnia
Ograniczenie eksportu do Kirgistanu: Polska przoduje tam, gdzie inni zawodzą
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Wykres Dnia
Nominacja Trumpa uderzyła w akcje producentów szczepionek
Wykres Dnia
Niemcy mogą złagodzić ograniczenie deficytu budżetowego