PKP Cargo będzie rozwijać sieć terminali

Grupa realizuje i planuje inwestycje głównie w obiekty znajdujące się na terenie Polski i Czech. Mimo dużego popytu na usługi przeładunkowe przy granicy z Ukrainą na razie tam nie planuje istotnych przedsięwzięć.

Publikacja: 03.01.2023 21:13

PKP Cargo, na czele którego stoi Dariusz Seliga, rozważa kontynuowanie programu konsolidacji termina

PKP Cargo, na czele którego stoi Dariusz Seliga, rozważa kontynuowanie programu konsolidacji terminali.

Foto: Eva Palkovicova/materiały prasowe

Grupa PKP Cargo chce kłaść coraz większy nacisk na rozbudowę infrastruktury terminali i rozwój usług przeładunku. – Zależy nam na rozwijaniu działalności terminali, gdyż zwłaszcza przewozy intermodalne (dotyczące kontenerów – red.) będą w kolejnych dekadach stanowić o przyszłości przewozów kolejowych. Dlatego będziemy inwestować zarówno w modernizację istniejących terminali, jak i budować nowe – przekonuje Krzysztof Losz, rzecznik PKP Cargo.

Dodaje, że najpoważniejszym zadaniem kontynuowanym w 2023 r. będzie budowa terminalu multimodalnego w Zduńskiej Woli-Karsznicach. Całkowita wartość inwestycji to prawie 128,6 mln zł, z czego 51,7 mln zł stanowi unijne dofinansowanie. Według spółki inwestycja nie jest zagrożona, zarówno pod względem finansowym, jak i terminu realizacji. Ten wyznaczono na koniec października.

Ruch na granicy

Grupa chce się też inwestować za granicą. – Mamy terminal w czeskiej Ostrawie i będziemy go rozwijać w kierunku zwiększenia możliwości przeładunkowych ze względu na znaczenie terminala na szlaku północ-południe – mówi Losz. Dodaje, że istotnym nowym projektem może być terminal w pobliżu Pragi, który chciałaby zbudować czeska firma zależna PKP Cargo International.

Na razie nie zanosi się za to na inwestycje przy granicy z Ukrainą, mimo że te pracują już jakiś czas pełną parą. Chodzi o obiekty w Żurawicy i Medyce. Na ich terenie odbywa się m.in. przeładunek zbóż, olejów roślinnych, produktów chemicznych i paliw. – Na razie nie ma potrzeby prowadzenia tam dodatkowych inwestycji, gdyż terminale korzystają ze swoich rezerw – do wybuchu wojny ich przepustowość była tylko częściowo wykorzystywana. Ewentualne inwestycje będą wynikały z potrzeb rynkowych – twierdzi Losz.

O ile przy granicy z Ukrainą praca wre, o tyle zdecydowanie mniej jej mają terminale w pobliżu granicy z Rosją i Białorusią. Sankcje nałożone na węgiel, drewno, biomasę i metale importowane z tych krajów na tyle negatywnie wpłynęły na działalność obiektów w Małaszewiczach i Braniewie, że konieczne były działania zmierzające do zmiany zakresu świadczonych przez nie usług. PKP Cargo informuje, że stara się do nich wysyłać ładunki z innych kierunków, aby zapewnić im warunki do dalszego rozwoju.

Konsolidacja biznesu

Obecnie w ramach grupy PKP Cargo funkcjonują m.in. takie firmy posiadające terminale przeładunkowe jak: Cargosped Terminal Braniewo, Terminale Przeładunkowe Sławków Medyka, PKP Cargo Terminale czy Centralny Terminal Multimodalny. Tym samym zarówno inwestycje, jak i zarządzanie biznesem przeładunkowym jest mocno rozproszone. Losz zapewnia, że zarząd rozważa kontynuowanie programu konsolidacji terminali. Żadnych szczegółów na ten temat jednak nie podaje.

Być może znajdzie to odzwierciedlenie w aktualizowanej obecnie strategii określonej na lata 2019–2023. Jej głównym przesłaniem było zajęcie przez grupę pozycji środkowoeuropejskiego lidera w przewozach kolejowych. Zarząd zapowiedział również, że na początku tego roku przystąpi do prac nad nową strategią na kolejne lata.

Transport
Grupa PKP Cargo rozwija zagraniczne przewozy
Transport
PKP Cargo będzie działać w Czechach na nowych zasadach
Transport
PKP Cargo powoli reguluje zobowiązania wobec pracowników
Transport
PKP Cargo będzie miało nowy zarząd
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Transport
Część spółek inwestuje we własną logistykę. Dlaczego?
Transport
Potrzeba czasu, aby PKP Cargo wyszło na plus