Owocna końcówka roku dla Skarbu Państwa

Po zapłaceniu podatku od zysku ze sprzedaży infrastruktury przyszedł czas na opłaty za przedłużenie rezerwacji cennych częstotliwości.

Publikacja: 23.11.2022 21:00

Jacek Oko, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Jacek Oko, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Foto: Fot. mat. prasowe

W kończącym się powoli czwartym kwartale br. sieci komórkowe w Polsce wydadzą w sumie na przedłużenie kluczowych dla nich częstotliwości ponad 2 mld zł – wynika z danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej i szacunków „Parkietu”.

Miliardy i bez aukcji

Choć tzw. aukcja 5G (częstotliwości dla sieci 5G z zakresu 3,4–3,8 GHz) ciągle nie została ogłoszona, operatorzy sieci komórkowych w Polsce i tak zasilą w tym roku budżet państwa miliardami złotych.

Najpierw rozliczali się z fiskusem z podatku od zysku ze sprzedaży infrastruktury. Z punktu widzenia Skarbu Państwa był to zastrzyk w wysokości około 2 mld zł. Największe kwoty z tytułu CIT zapłaciły firmy P4 i Polkomtel.

W tym kwartale telekomy wyłożą w sumie kolejne 2,1 mld zł – wynika z naszych obliczeń.

W środę Urząd Komunikacji Elektronicznej ogłosił podsumowanie konsultacji decyzji przedłużającej i częściowo zmieniającej rezerwacje częstotliwości z zakresu 1800 MHz posiadanych przez Grupę Cyfrowy Polsat. Polkomtel, telekom z grupy Cyfrowego Polsatu, wystąpił z wnioskiem o prolongatę jeszcze w 2021 r. Pierwotnie grupa Zygmunta Solorza spodziewała się, że prolongata ta będzie ją kosztować około 822 mln zł. Ostatecznie jest ona nieco wyższa, co spółka przewidziała w raporcie za III kwartał br.

Konsultacje projektu decyzji w tej sprawie zostały ogłoszone jednak dopiero 18 października br. Jak wynika z ich podsumowania, nie było chętnych, aby zabrać na ten temat głos. Jest więc bardzo prawdopodobne, że ostateczna decyzja rezerwacyjna będzie tożsama z projektem. A w nim przewidziano, że w ciągu 14 dni od otrzymania decyzji UKE Polkomtel, operator sieci Plus, zapłaci za 15-letnią prolongatę pasma (do końca 2037 roku) dwa razy po 419,25 mln zł (za każdy z dwóch bloków o szerokości około 10 MHz) i raz 8,55 mln zł (za blok 1 MHz). To razem około 847 mln zł.

Pasmo, o którym mowa, formalnie pozyskały w przetargu pierwotnie spółki: Mobyland i Centernet (potem Aero2). Kupił je z czasem d. NFI Midas, a potem – po przejęciu przez Zygmunta Solorza – zostały włączone do Grupy Cyfrowy Polsat i połączone z Polkomtelem, operatorem sieci Plus. Dzięki temu pasmu miliarder mógł zaoferować jako pierwszy w kraju usługi mobilnego dostępu do internetu w technologii LTE.

Przetarg, dzięki któremu ostatecznie tak się stało, był i jest nadal przedmiotem sporu sądowego wszczętego przez T-Mobile i Orange Polska.

Nie koniec wydatków

Pasmo 1800 MHz to niejedyne częstotliwości, których rezerwację w tym roku UKE przedłużyło operatorom. Cyfrowy Polsat 4 listopada zapłacił państwu 351,6 mln zł z tytułu przedłużenia rezerwacji pasma z zakresu 2100. Także w tym wypadku rezerwacja jest ważna przez 15 lat, czyli do końca 2037 r. Analogiczną prolongatę częstotliwości 2100 MHz uzyskali w tym roku wszyscy czterej operatorzy komórkowi. Giełdowy Orange Polska miał uiścić 352 mln zł na przełomie października i listopada.

Podobną kwotę za prolongatę tego pasma miał zapłacić P4, operator sieci Play. T-Mobile Polska UKE wyliczył ją na 340 mln zł.

Wspomnieć warto, że część operatorów używa pasma 2100, by świadczyć usługi 5G. To właściwe ma przynieść aukcja, wpływy z której zasilić mają już budżet 2023 r.

Technologie
Huuuge: „skupy akcji nie są priorytetem”. Mamy komentarz analityka
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Technologie
Creotech dzieli biznes. Kwanty wejdą na giełdę
Technologie
Ruszyła karuzela nazwisk kandydatów na nowego prezesa UKE
Technologie
Miliardy na cyberochronę
Technologie
Co daje siłę walorom Orange Polska
Technologie
Podmiot z Francji chce zainwestować w DataWalk. Akcje drożeją