Koszty prądu stanowią istotną pozycję w rachunku zysków i strat operatorów telekomunikacyjnych. W I kwartale w tym roku za sprawą wzrostu cen energii elektrycznej, ale też paliw koszty te znacząco urosły. Jednocześnie zarządy firm z sektora notowanych na warszawskiej giełdzie zadeklarowały, że w kolejnych kwartałach wydatki na ten cel powinny być niższe.
Pomóc ma pogoda, jako że operatorzy zaopatrują się i są dostawcami tzw. zielonej energii: pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Jaka może być skala tego spadku – menedżment Orange Polska i Cyfrowego Polsatu nie zdradził publicznie. Spytaliśmy analityków, jakie są ich oczekiwania w tym względzie.
Nie tylko elektryczność
Orange Polska w I kwartale br. wydał na energię (elektryczną, ale też paliwa i ogrzewanie) około 140 mln zł – wynika z rozmów z przedstawicielami firmy. Było to o 67 mln zł, czyli o około 90 proc., więcej niż rok wcześniej.
Grupa Cyfrowy Polsat swoich kosztów tego typu nie zdradza. Pawel Puchalski, analityk Santander Biuro Maklerskie, wylicza, że tylko koszty energii elektrycznej grupy (na podstawie rynkowych cen) mogłyby wynieść w br. 273 mln zł. To daje około 70 mln zł kwartalnie.
Nora Nagy, ekspertka z Erste Securities (Erste Group), szacuje, że wzrost kosztów energii w I kwartale w br. w wypadku tej firmy mógł wynieść 50–100 mln zł. Analityczka spodziewa się, że w kolejnych kwartałach – jak deklaruje zarząd Cyfrowego Polsatu – ten nawis zostanie zniwelowany.