Karen: Emisja bez sprzeciwu

Wtorkowe walne zgromadzenie akcjonariuszy Karenu przegłosowało emisję 782 mln akcji serii L.

Publikacja: 29.09.2010 08:50

Dariusz Witkowski, prezes Karenu, zapewnia, że aktywa, które mają trafić do spółki, zostaną „oczyszc

Dariusz Witkowski, prezes Karenu, zapewnia, że aktywa, które mają trafić do spółki, zostaną „oczyszczone” z wszelkich zaszłości.

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Papiery obejmą podmioty kontrolowane przez Halinę Paszyńską w zamian za aporty, na które składają się nieruchomości i grunty na Pomorzu Zachodnim.

Spotkanie było kontynuacją walnego z 1 września. Akcjonariusze uchwalili wówczas obniżenie kapitału zakładowego poprzez obniżenie nominału akcji (z 1 zł na 0,4 zł), jak również emisje 100 mln akcji serii J i 18 mln akcji serii K. Obecnie kapitał Karenu dzieli się na 53,4 mln walorów. Papiery serii J i K obejmą za gotówkę, po cenie emisyjnej 0,5 zł, również podmioty powiązane z Paszyńską.Uchwała o megaemisji akcji serii L przeszła jednogłośnie. Na walnym nie stawił się akcjonariusz, który 1 września protestował przeciwko podwyższeniu kapitału i zapowiadał zaskarżenie uchwał.

Paszyńska ma aż rok na objęcie papierów serii L. Tak długi czas – tłumaczą przedstawiciele Karenu – wynika z tego, że wcześniej musi ona wyjaśnić wszelkie wątpliwości związane z wnoszonymi do giełdowej spółki aktywami. Zwrócił na nie uwagę biegły rewident wyznaczony przez sąd. Część nieruchomości wcale nie była, w dniu wydania opinii, własnością podmiotów, które mają objąć nowe akcje giełdowej spółki. Niektóre są obciążone hipotekami albo prowadzona jest z nich egzekucja.

– Daliśmy sobie spory zapas czasu na wyjaśnienie tych kwestii, ale oczywiście naszą intencją jest, by papiery serii L jak najszybciej trafiły do nowego właściciela – zapewnia Dariusz Witkowski, nowy prezes Karenu.Podobnie rozwiązany ma być problem działki w Główczycach, na której znajdują się pokłady torfu. Jej obecny właściciel jeszcze nie złożył wniosku o koncesję na jego eksploatację, ale na potrzeby transakcji z Karenem już uwzględnił dochody z jego wydobycia.

Akcjonariusze giełdowej spółki, która jeszcze do niedawna prowadziła sieć salonów z komputerami (sprzedała je Komputronikowi na początku września), przypomnieli też sobie wczoraj, że nie wyznaczyli wynagrodzeń dla nowej rady nadzorczej. Od 1 września zasiada w niej sześć osób, w tym: Jacek Piechota, były poseł i minister gospodarki za rządów Leszka Millera, Jacek Janiszewski, który kierował resortem rolnictwa w rządzie Jerzego Buzka, Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki w latach 1997–2001, Tomasz Tywonek, który był m.in. rzecznikiem rządu Jerzego Buzka, oraz Maciej Trybuchowski, dyrektor BM BGŻ. Szóstą osobą w radzie, która pozostała ze starego składu, jest Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika.

Walne zdecydowało, że członkowie rady nadzorczej z tytułu zasiadania w tym organie będą otrzymywać po 50 tys. za każde półrocze, czyli 100 tys. złotych rocznie.

Technologie
Asbis pokazał wyniki. Akcje drożeją
Technologie
Reklamy telekomów pod lupą UOKiK. Urząd grozi gigantycznymi karami
Technologie
Scanway w 2025 r. chce zadebiutować na głównym parkiecie
Technologie
Powstają nowe komórkowe sieci do zadań specjalnych
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Technologie
Raport PIE: fuzja telekomów w Polsce ze szkodą dla użytkowników
Technologie
Państwowa agencja chce przejąć d. spółkę Marka Falenty