To o 110 mln zł więcej, niż pierwotnie planowała. Jak informuje Paweł Olechnowicz, prezes grupy Lotos, spółce udało się już zaoszczędzić 360 mln zł, czyli 90 proc. dotychczasowego planu. Główną pozycję w programie antykryzysowym stanowią zawieszone lub zaniechane wydatki inwestycyjne. Planowano je obniżyć o 220 mln zł. Z kolei na 170 mln zł oszacowano redukcje różnego rodzaju kosztów. Ile faktycznie do końca tego roku uda się zaoszczędzić na cięciach kosztów i inwestycji, będzie wiadomo zapewne po Nowym Roku.
Mikołaj Budzanowski, wiceminister skarbu, zapowiedział z kolei, że do połowy przyszłego roku chce sfinalizować sprzedaż 16,2 mln akcji serii C grupy Lotos (niespełna 12,5 proc. kapitału). Skarb Państwa otrzymał je w zamian za wniesienie do gdańskiej spółki walorów Petrobaltiku, Lotosu Jasło i Lotosu Czechowice. Budzanowski zapowiedział, że do końca roku zapadnie decyzja określająca, czy te papiery będą skierowane do inwestora finansowego czy branżowego.