[b]Spółka Poszukiwanie Nafty i Gazu Kraków złożyła w Kazachstanie wniosek o upadłość EmbaJugNieft, spółki zależnej od giełdowego Petrolinvestu. Dlaczego?[/b]
We wrześniu 2007 r. rozpoczęliśmy prace wiertnicze w Kazachstanie dla Petrolinvestu. Bezpośrednim zleceniodawcą była ich spółka córka EmbaJugNieft, która za prace wiertnicze, które trwały pół roku, miała nam zapłacić ponad 7 mln dolarów netto. Ze swoich zobowiązań wywiązała się jednak tylko częściowo. Od wielu miesięcy zalega nam z ponad 2,9 mln dolarów.
[b]Czy prowadził Pan rozmowy w sprawie spłaty długu z prezesem Petrolinvestu Pawłem Gricukiem?[/b]
Oczywiście. Prezes Gricuk wielokrotnie się deklarował i obiecywał spłatę zadłużenia. Takie były ustalenia z pierwszych rozmów, kiedy zauważyliśmy, że mogą być problemy z realizacją całości zobowiązań. Naciskaliśmy i Petrolinvest przyjął harmonogram spłat w formie gwarancji. To było ponad rok temu i nadal nic się nie dzieje.
[b]Dlaczego?[/b]