[b]PGNiG sprzedało akcje tarnowskich Azotów i zakończyło tworzenie grupy gazowo-chemicznej. Teraz zarząd chce inwestować w elektroenergetykę. Czy nie skończy się tak, jak z inwestycjami w zakłady chemiczne? [/b]
Musimy znaleźć dodatkowe możliwości sprzedaży gazu na polskim rynki i energetyka je daje. Zatem to naturalne, że analizujemy różne projekty w tej branży. Zaczęliśmy od wspólnej inwestycji z Tauronem – budowy elektrociepłowni w Stalowej Woli i analizujemy kolejne. Mamy wieloletnie kontrakty na import gazu, zwiększamy własne wydobycie, musimy więc mieć gwarancje, że ten gaz będzie można ulokować na rynku, także po jego liberalizacji. W innych krajach unijnych gaz w elektroenergetyce wykorzystywany jest w znacznym stopniu, u nas energetyka gazowa dopiero startuje. Ale musi się rozwinąć, skoro stoimy wobec konieczności ochrony klimatu i redukcji emisji dwutlenku węgla.
[b]PGNiG nie musi się bezpośrednio angażować w budowę elektrowni, by móc sprzedawać i dostarczać gaz do niej. Część ekspertów mówi wręcz, że to nie jest konieczne, podobnie jak kupowanie warszawskiego SPEC czy aktywów Vattenfallu... [/b]
Energetykę traktujemy jako rodzaj ucieczki do przodu w kontekście liberalizacji i planowanych zmian na rynku. Natomiast dla wszystkich ekspertów jest jasne, że działalność dystrybucji ciepła, gazu czy też energii elektrycznej jest opłacalna, stabilna, regulowana i taką pozostanie. Zatem warto w nią zainwestować, aby budować w przyszłości stabilny poziom EBITDA grupy PGNiG. A gdy chodzi o nasze zaangażowanie w budowę nowych bloków, to uznaliśmy, że Stalowa Wola daje okazję do nabrania doświadczenia przy takich projektach. Rozważamy nie tylko takie przedsięwzięcia jak z Tauronem, ale też inne możliwości – kogenerację czy budowę elektrowni szczytowych. Te ostatnie jako niewielkie źródła wytwarzania mogłyby powstawać przy naszych magazynach i wspierać bilansowanie systemu.
[b]W najbliższych latach jedynym pewnym projektem gazowym w energetyce jest blok w Stalowej Woli, który zużywać będzie rocznie ok. 500 mln m sześc. gazu. A tymczasem już od połowy 2014 r. będzie działać gazoport w Świnoujściu i pojawią się dostawy z Kataru. Jaka jest realna prognoza wzrostu popytu na gaz dzięki energetyce?[/b]