Orlen Lietuva, firma zależna od PKN Orlen, i Koleje Litewskie (Lietuvos Geležinkeliai) podpisały w Wilnie porozumienie, kończące wieloletnie spory między spółkami. Umowa przewiduje równy podział wzajemnych roszczeń wynikających ze sporu o stosowanie tzw. opłaty infrastrukturalnej. Wypracowano również porozumienie dotyczące wysokości taryf i wzajemnych zobowiązań, które obie strony uznały za konkurencyjne i korzystne biznesowo. Ponadto ustalono sposób stosowania opłaty infrastrukturalnej. Szczegółowych stawek za dostęp do litewskiej infrastruktury ani ogólnej skali obniżki dotychczasowych kosztów logistycznych PKN Orlen jednak nie podano.
Niekorzystny spór
– Mamy ze sobą kilka miesięcy trudnych i twardych negocjacji, w trakcie których obie strony broniły swoich racji. Dzięki profesjonalizmowi, zaangażowaniu i gotowości do poszukiwania rozwiązań udało nam się wypracować umowę, która zapewni obydwu stronom stabilizację, możliwość rozwoju i korzyści ekonomiczne – mówił Wojciech Jasiński, prezes PKN Orlen.
– Ten spór nie był korzystny ani dla Litwy, ani dla Polski. Szkoda, że tyle trwał – stwierdził premier Litwy Saulius Skvernelis.
Grupa PKN Orlen i Koleje Litewskie zobowiązały się zarówno do zakończenia sporów sądowych dotyczących spraw, które są elementem porozumienia, jak i nieangażowania się w postępowania w tym zakresie w przyszłości.
Będą nowe projekty
Zdaniem Ireneusza Fąfary, prezesa Orlenu Lietuva, zawarte porozumienie rozwiązuje problemy rafinerii w Możejkach. Przede wszystkim firma wie już, kiedy i jakie koszty logistyczne będzie ponosiła. Teraz kluczowe znaczenie mają dla niej dwie kwestie.