CBA: Kolejne zatrzymania w sprawie korupcji w kopalniach SRK

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali kolejne cztery osoby w ramach śledztwa dotyczącego nieprawidłowości i korupcji w l. 2016 - 2017 w państwowej Spółce Restrukturyzacji Kopalń w Bytomiu.

Publikacja: 20.03.2018 09:43

W kolejnym etapie śledztwa agenci CBA zatrzymali dziekana Wydziału Górnictwa i Geologii Politechniki Śląskiej, kierownika pracowni z Głównego Instytutu Górnictwa, wiceprezesa spółki z branży budownictwa podziemnego oraz prezesa firmy okołogórniczej. Funkcjonariusze przeszukali mieszkania podejrzanych oraz gabinety profesorów. Zatrzymani w śląskiej prokuraturze krajowej usłyszeli zarzuty korupcji.

Według ustaleń śledczych zatrzymani mężczyźni mieli wręczać korzyści majątkowe przedstawicielom SRK w zamian za uzyskanie zleceń. Jedno z nich dotyczyło opracowania hydrogeologicznego o wartości ok. 0,5 mln zł.

Cała sprawa zaczęła się w czerwcu 2017 r.  Na parkingu przed centrum handlowym na Śląsku agenci katowickiej delegatury CBA zatrzymali na gorącym uczynku wiceprezesa SRK Mirosława S. oraz Grzegorza G. - prezesa spółki okołogórniczej wykonującej milionowe zlecenia na rzecz SRK. Jak twierdzi CBA, do zatrzymania doszło w chwilę po tym jak Mirosław S. wziął 30 tys. zł łapówki za preferencyjne traktowanie katowickiej spółki w przetargach.

Kilka tygodni później agenci CBA zatrzymali Marka C., kierownika zespołu monitorowania procesów likwidacji kopalń w SRK. - Marek C. w zamian za łapówki preferował firmę okołogórniczą, ułatwiając jej uzyskanie zamówień na prace związane z likwidacją kopalń należących do SRK. W toku śledztwa nasi agenci ustalili, że Marek C. oprócz gotówki, dostał do dyspozycji luksusowy samochód osobowy wraz z kartą paliwową – twierdzi CBA.

Do kolejnych działań doszło w październiku, kiedy agenci CBA zatrzymali Bogdana P., do niedawna dyrektora kopalni Makoszowy oraz zastępcy dyrektora Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń. Bogdan P. usłyszał zarzuty m.in. niedopełnienia obowiązku nadzoru nad realizacją inwestycji poprzez odstąpienie od nałożenia kar umownych na kontrahenta, co miało doprowadzić do szkody ponad 230 tys. zł. Kolejne zarzuty dotyczyły zlecenia wykonania prac, które uprzednio zostały wstrzymane, co doprowadziło do szkody ponad 360 tys. zł i sprowadziło bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody blisko 530  tys. zł oraz przyjęcia korzyści majątkowej.

Następnie 14 lutego agenci CBA zatrzymali  byłego dyrektora Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń Krzysztofa M. oraz trzech przedstawicieli firm działających w branży górniczej.

Zarzuty w śledztwie usłyszało już 13 podejrzanych. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono mienie podejrzanych o wartości ponad 730 tys. zł. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań i powiększenia listy zarzutów.

Surowce i paliwa
Orlen wypracowuje coraz mniejsze zyski
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Surowce i paliwa
Wysokie ceny gazu nadzieją dla Orlenu. Krzepiące rekomendacje dla inwestorów
Surowce i paliwa
Będą zmiany w kopalniach największej spółki górniczej w Polsce. Zwolnień ma nie być
Surowce i paliwa
Orlen gotów do ścigania byłych szefów koncernu. Zwołuje walne zgromadzenie akcjonariuszy
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Surowce i paliwa
Znaczenie kluczowego złoża KGHM nadal będzie rosło
Surowce i paliwa
Tusk przyznaje po przegranym arbitrażu z Australijczykami: Sprawa jest beznadziejna