Komentarz Partnera
Do najważniejszych zaliczyłbym wzrost ryzyka reputacyjnego w związku z sankcyjnością Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego, złożoność nowych przepisów oraz wzrost wymagań formalno-prawnych dla JZP (badanie zgodności ESEF, badanie sprawozdania o wynagrodzeniach, atestacja sprawozdań w zakresie zrównoważonego rozwoju).
Powyższe zmiany powodują, że dla największych firm audytorskich atrakcyjne pozostają tylko największe JZP. Dzieje się tak, ponieważ globalny charakter tych firm pozwala docierać do największych grup kapitałowych na świecie, które co prawda są JZP, ale niekoniecznie na polskim rynku. Co oznacza, że niekoniecznie atrakcyjne są małe oraz średnie JZP z warszawskiej giełdy.
Czytaj więcej
To już XXIII edycja corocznego rankingu audytorów „Rzeczpospolitej”. PwC utrzymało pozycję lidera, ale walka o czołowe miejsca była wyjątkowo zacięta.
Z kolei małe firmy audytorskie masowo wycofują się z badania w segmencie JZP, ponieważ nie są w stanie sprostać ciągle rosnącym wymaganiom. To powoduje, że przestrzeń dla średnich firm audytorskich cały czas się powiększa.