Przemysł stwarza pozory. Co z PKB?

Poniedziałkowe dane o PMI dla polskiego przemysłu zaskoczyły pozytywnie, ale nie zmieniają ogólnej sytuacji. Ekonomiści czekają w listopadzie m.in. na dane o PKB w trzecim kwartale. Prognozy wskazują, że dynamika powinna być nieco niższa niż w drugim kwartale.

Publikacja: 05.11.2024 06:00

Przemysł stwarza pozory. Co z PKB?

Foto: Adobe Stock

Z poniedziałkowych danych S&P Global wynika, że indeks PMI dla polskiego sektora przetwórczego w październiku wyniósł 49,2 pkt. To wprawdzie poniżej granicy 50 pkt, oddzielającej wzrost od spadku aktywności w sektorze, ale najwyżej od kwietnia 2022 r. i wyraźnie ponad konsensus prognoz ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet” (48,4 pkt). Po 2,5 roku ciągłych spadków w końcu lekko urosły oceny bieżącej produkcji oraz zatrudnienia. „To może sygnalizować zbliżający się koniec procesów restrukturyzacyjnych w polskim przetwórstwie” – komentują ekonomiści Credit Agricole.

Jednocześnie sytuacja w rodzimym sektorze przetwórczym pozostaje trudna. Wzrost produkcji udało się osiągnąć przede wszystkim dzięki realizacji zaległości produkcyjnych. Wolumen nowych zamówień dla przemysłu cały czas maleje (już od 32 miesięcy), w październiku skala spadku była największa od pięciu miesięcy.

Parkiet

W drugiej połowie listopada poznamy dane GUS o produkcji przemysłowej w październiku. Mediana prognoz wskazuje na wzrost o 1,6 proc. rok do roku, choć rozstrzał prognoz jest bardzo duży – od około -3 do +3 proc. Polski przemysł pozostaje na hamulcu. – W kolejnych miesiącach możemy zobaczyć poprawę popytu konsumpcyjnego, wynikającą m.in. ze zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Natomiast niestety poziom zamówień zagranicznych, zwłaszcza z Niemiec, pozostaje bardzo słaby – ocenia Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

Co pokażą dane o sprzedaży detalicznej?

Spośród danych za październik największe emocje będą wzbudzać te o sprzedaży detalicznej. Odczyt za wrzesień (spadek o 3 proc. rok do roku) był szokująco słaby. Nowe dane, które GUS opublikuje 26 listopada, pokażą, czy wynik za wrzesień był wyjątkiem, czy jednak rzeczywiście coś nagle tąpnęło, jeśli chodzi o nasze zakupowe zapędy. Konsensus prognoz ekonomistów wskazuje, że w październiku sprzedaż detaliczna urosła rok do roku o 0,5 proc. (mediana), ale rozkład prognoz – od -2,7 proc. do +2,2 proc. – dowodzi dużej niepewności.

Roczna dynamika wynagrodzeń pozostaje wysoka (w październiku według konsensusu +10 proc. w sektorze przedsiębiorstw). Sytuacja na rynku pracy (stopa bezrobocia 5 proc., choć spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw o 0,5 proc. r./r.) też jest przyzwoita, choć zwolnienia grupowe mogą regionalnie ją psuć. W nastrojach konsumenckich też nie ma dramatu.

– Choć sytuacja finansowa gospodarstw domowych nie jest zła, to wydaje mi się, że w ostatnich latach zmieniła się mentalność polskiego konsumenta – komentuje Monika Kurtek. – Pandemia, wojna, wysoka inflacja, to wszystko skłania do ostrożnego wydawania pieniędzy. Ten rok dobitnie to pokazuje. Wydawało się, że duża podwyżka płacy minimalnej, wzrost płac w administracji, podwyżka 500+ itd. bardzo mocno napędzą konsumpcję, a okazało się, że gospodarstwa domowe podeszły do swoich wydatków zachowawczo – dodaje.

Czytaj więcej

Rośnie wiara w cięcie stóp w I połowie 2025 r.

PKB w okolicach 3 proc.

W połowie listopada poznamy szybki, a pod koniec miesiąca wstępny (bardziej szczegółowy) szacunek PKB Polski w trzecim kwartale. Konsensus prognoz sugeruje, że polska gospodarka urosła o 2,9 proc. rok do roku, czyli nieco mniej niż w drugim kwartale (3,2 proc.). Przewidywania ekonomistów wskazują, że niższą dynamikę GUS wykaże zarówno dla windowanych przez wydatki obronne inwestycji (mediana prognoz 2,5 proc. względem 3,2 proc. w drugim kwartale), jak i dla konsumpcji prywatnej (mediana 3,1 proc. względem 4,6 proc. w drugim kwartale). – Duży wpływ na wyhamowanie dynamiki konsumpcji będzie miało wrześniowe tąpnięcie sprzedaży detalicznej. Przez to w całym trzecim kwartale spadła ona realnie o 1,5 proc. rok do roku i jest to bardzo słaby wynik w porównaniu z tym, co obserwowaliśmy w pierwszej połowie roku – mówi Monika Kurtek z Banku Pocztowego.

Stopy bez sensacji

Emocji nie powinno przynieść posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (5–6 listopada). Zgodnie z powszechnymi głosami z RPP czas na obniżki stóp procentowych przyjdzie wiosną lub latem 2025 r. Październikowa inflacja nie przyniosła zaskoczenia (szybki szacunek 5 proc. r./r. zgodnie z konsensusem prognoz). Po posiedzeniu RPP poznamy zręby nowej projekcji inflacyjnej NBP, a jej szczegóły kilka dni później.

Prognozy gospodarcze
Rośnie wiara w cięcie stóp w I połowie 2025 r.
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Prognozy gospodarcze
Obawy przed zwolnieniem tłumią zakupy Polaków
Prognozy gospodarcze
Prognozy gospodarcze. Obawy przed zwolnieniem tłumią zakupy Polaków
Prognozy gospodarcze
Odbicie w przemyśle wciąż się oddala – prognozują ekonomiści
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Prognozy gospodarcze
Prognozy dla gospodarki na sierpień
Prognozy gospodarcze
Gospodarka odżywa, ale powoli. Już od lipca znów przyspieszy inflacja