Bartosz Sawicki
Cinkciarz.pl
PKO BP
W pierwszej połowie września kurs akcji PKO BP ustanawiał około roczne maksima, tuż ponad 44 zł za papier. Mimo to miesięczna stopa zwrotu była bliska zeru. Korekta, która rozpoczęła się w notowaniach, ma jednak dość spokojny, płaski przebieg: jej maksymalny zasięg nie przekroczył 7,5 proc. Co więcej, w jej ramach nie wymazano więcej niż 38,2 proc. (poziom Fibonacciego) letniej fali zwyżek. W końcówce trzeciego kwartału spółka charakteryzowana była wręcz przez znaczną siłę relatywną względem całego indeksu blue chips. Najważniejszym argumentem jest jednak zachowanie przez kurs wzrostowej struktury. Po pierwsze: poprzednie szczyty z czerwca, które leżą w strefie 41–41,50 zł, zadziałały jako wsparcie, przy którym zniżka wytraciła impet. Po drugie: kurs nie naruszył ani linii trendu wzrostowego poprowadzonej od dołka z ubiegłego roku przez lokalne minima z lipca i sierpnia, ani ważnej 55-sesyjnej średniej ruchomej.
Przemysław Smoliński
DM PKO BP
Grupa Kęty
Kęty pozostają w trendzie wzrostowym od początku 2020 r., kiedy to kurs wybił się górą z trzyletniej konsolidacji. Choć wybuch pandemii jeszcze na kilka miesięcy cofnął kurs w jej obręb, to jednak szybko powrócił on do wzrostu. W połowie 2020 r. dynamicznie zwyżkował, przełamując szczyt z lutego i potwierdzając kontynuację wcześniejszej tendencji. Od tamtej pory notowania sukcesywnie zwyżkują, ustanawiając niemal co miesiąc nowe historyczne maksima. Dopiero druga połowa bieżącego roku przyniosła nieco dłuższą korektę, w której kurs pozostaje do obecnej chwili. Koniec września przyniósł jednak wyhamowanie spadków i przejście w konsolidację. Choć konkretnych sygnałów kupna na razie brak, to jednak wydaje się, że potencjał spadkowy może się wyczerpywać i kolejne tygodnie przyniosą powrót trendu. W takim przypadku można oczekiwać pokonania szczytu z połowy roku i dalszego ruchu w górę.
Paweł Danielewicz
BM Santander
Selvita
Selvita dotarła nie tak dawno w okolicę silnego, średnioterminowego wsparcia Fibonacciego: 67,2–69,2 zł., wytyczonego między innymi na bazie dwóch podstawowych zniesień wewnętrznych: 23,6 proc. i 38,2 proc. Co istotne, strefa posiada dodatkowe wzmocnienie w postaci przebiegającej tutaj dolnej linii kanału wzrostowego. Wydaje się, że strona popytowa nie powinna dopuścić do przełamania wyżej wskazanego klastra. Na razie w jego rejonie rozwija się ruch boczny, co w kontekście średnioterminowej tendencji kształtowanej przez kupujących wygląda raczej pozytywnie. Z negatywnym wskazaniem technicznym mielibyśmy do czynienie dopiero w momencie trwałego przełamania wymienionego przed momentem węzła popytowego: 67,20–69,20 zł. W tej sytuacji wzrosłoby dla odmiany prawdopodobieństwo rozwinięcia się kolejnej podfali spadkowej.
Artur Wizner
DM BPS
Protektor
Notowania Protektora na początku września wyszły z kanału spadkowego, w którym znajdowały się od lutego. Towarzyszyły też temu podwyższone obroty oraz wybicie powyżej średniej 50-sesyjnej, ponad którą kurs akcji aktualnie dalej się znajduje. Dodatkowo kończąca się korekta schłodziła oscylator stochastyczny do poziomów neutralnych. Również układ ostatnich świeczek, obrazujący aktywizację popytu na aktualnych poziomach cenowych, neutralizuje ryzyko pojawienia się wzmożonej podaży. Celem dla strony popytowej jest próba wyjścia powyżej 3,8 zł, co otworzyłoby drogę w kierunku ostatnich lokalnych szczytów z połowy lutego na poziomie 4,2 zł, a dalej okolic 4,9 zł, gdzie kurs znajdował się na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku.
Sobiesław Kozłowski
Noble Securities
PGNiG
W układzie tygodniowym przedsiębiorstwo broni dolnego ograniczenia trendu wzrostowego formowanego od 2008 r.! Obrona 5,86 zł (SMA-55) i długi dolny cień sprzyjają aktywizacji strony popytowej, do czego „triggerem" może być wyprzedanie na STS oraz umiarkowany odczyt RSI. W ujęciu dziennym przełamywanie kanału spadkowego formowanego od kwietnia tego roku oraz przełamanie 6,43 zł (76,4-proc. zniesienia Fibonacciego od 2019 r.) tworzy prowzrostowy układ.
Z fundamentalnego punktu widzenia skokowy wzrost notowań gazu naturalnego w Europie (TTF), po której to cenie spółka rozlicza się z klientami biznesowymi (B2B), oraz relatywnie słabe zachowanie notowań na tle prognozy zysków w 2021 r. tworzy przestrzeń do pozytywnego zaskoczenia.
Michał Krajczewski
BM BNP Paribas
Creepy Jar
Trend spadkowy akcji Creepy Jar został w ostatnim czasie zatrzymany na poziomie 700 zł, a kurs próbuje utworzyć formację podwójnego dna. Stopniowe wyczerpywanie się siły sprzedających sygnalizowane jest przez powstające dywergencje pomiędzy kursem a odbijającymi wskaźnikami analizy technicznej (np. RSI, Stochastic). Kurs znajduje się także na poziomie 50-proc. zniesienia ubiegłorocznej fali wzrostowej. Wybicie ponad rejony 770–790 zł byłoby potwierdzeniem formacji podwójnego dna i dałoby sygnał do zmiany trendu na wzrostowy w średnim terminie.