Pierwsze dwa miesiące w obecnym składzie portfeli funduszy są bardzo hojne dla inwestorów, zarówno tych z apetytem na ryzyko, jak i bardziej ostrożnych. Każdy z sześciu portfeli notuje zyski, a najlepszy – dwucyfrowe. Nie oznacza to jednak, że zarządzający pozostają przy dotychczasowych składach portfeli.
Szeroka gama zysków
W listopadzie niemal wszystkie główne grupy funduszy miały dodatnie wyniki i nie inaczej było z portfelami, które dla „Parkietu” opracowuje szóstka zarządzających. Sporo zarobić można było zarówno dzięki obligacjom, jak i akcjom, choć w tej drugiej grupie zdarzały się przykre wyjątki, jakimi były np. spółki wzrostowe. – Duże rozczarowania w wynikach finansowych za III kwartał niektórych big techów położyły się cieniem na całej branży technologicznej, ze szczególnym uwzględnieniem mniejszych podmiotów m.in. z takich nisz jak cloud czy SaaS – zauważa Grzegorz Pułkotycki, dyrektor inwestycyjny ze Starfunds. Ogółem jednak większość funduszy akcji przyniosła solidne zyski, przekraczające w niektórych grupach średnio 10 proc. Co ciekawe, wiele funduszy obligacji było nawet silniejszych od akcji. Najlepiej wypadły fundusze obligacji skarbowych długoterminowych z przeciętnym zyskiem rzędu 7,6 proc. Mocne, często nawet dwucyfrowe zyski, wypracowały także fundusze metali szlachetnych. Szeroki rynek surowców na tle złota czy srebra prezentował się skromniej.
Najlepsze portfele funduszy w listopadzie przyniosły po ponad 5 proc. zysku, natomiast po drugim miesiącu w obecnym składzie każdy zespół jest już nad kreską. Liderem w tym okresie jest DI Xelion z ponad 11-proc. zyskiem.
Czytaj więcej
Jak co miesiąc przedstawiamy zestawienie danych, zjawisk i tendencji, które mają obecnie kluczowe znaczenie dla rynków i gospodarek.