W ostatnich miesiącach hossa na krajowym rynku akcji nieco przygasła, a krajowe indeksy oddaliły się od szczytów. Przed nami ciekawe powakacyjne miesiące, które będą obfitować w wydarzenia, które będą miały kluczowy wpływ na rynki. Czy można zakładać, że jesień będzie bardziej łaskawa dla krajowych inwestorów?
Po dobrej pierwszej połowie roku na początku wakacji przyszła wyczekiwana na światowych rynkach akcji korekta, która została wywołana obawami o recesję w Stanach Zjednoczonych. Sporym ryzykiem oraz niepewnością obarczeni jesteśmy także w związku z trwającą wojną w Ukrainie. Listopadowe wybory prezydenckie w USA, w zależności od wyniku, mogą zmienić postrzeganie naszego kraju przez inwestorów zagranicznych, a co za tym idzie – także naszego rynku kapitałowego. Może to zwiększać ryzyko dla naszego rynku w terminie do końca roku. Wreszcie wyniki gospodarcze są ciągle pod presją słabego ożywienia koniunktury w Europie, szczególnie w sektorze przemysłowym. Z drugiej strony do czynników pozytywnych należy zaliczyć relatywną siłę krajowej gospodarki. Na tle europejskim radzi sobie ona świetnie, a w drugim kwartale PKB wzrósł o 3,2 proc. rok do roku. Napływ funduszy z KPO, planowane duże inwestycje w infrastrukturę (projekt CPK) i armię powinny takie tempo wzrostu utrzymywać. Ponadto, chociaż wyceny nie są aż tak rażąco niskie jak rok czy półtora roku temu, to nadal nie są one jeszcze wygórowane względem chociażby europejskich odpowiedników.
Czytaj więcej
Mimo sierpniowych zawirowań na rynkach akcji portfele ekspertów powiększyły stopy zwrotu liczone od początku roku. Czy spółki wytypowane na wrzesień także nie zawiodą ich oczekiwań?
Czy atrakcyjne wyceny krajowych spółek będą w stanie przekonać w takim niepewnym otoczeniu inwestorów, co przełoży się na powrót zwyżek na krajowym parkiecie? Jaki scenariusz zakładacie na najbliższe jesienne miesiące?
Obecnie jesteśmy nastawieni neutralnie do krajowych akcji i zakładamy poruszanie się krajowych indeksów w szerokim trendzie bocznym.