Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 26.02.2022 13:44 Publikacja: 26.02.2022 13:44
Minister spraw zaganicznych Rosji Siergiej Ławrow podczas spotkania z przedstawicielami samozwańczych republik ludowych ze wschodniej Ukrainy
Foto: AFP PHOTO / Russian Foreign Ministry / handout
Podobny rachunek swoim „wyzwolicielom" mogą przedstawić również władze Donieckiej Republiki Ludowej. Ile z tych pieniędzy rzeczywiście do nich trafi – to inna sprawa. Rosja oficjalnie otaczając protekcją te separatystyczne republiki, musi jednak wziąć na siebie także koszty ich funkcjonowania. W zawartych z nimi traktatach już określiła, że walutą obowiązującą na terytorium tych tworów będzie rosyjski rubel. Ma też dojść do szerokiej integracji gospodarczej z nimi. Rosja zastrzegła sobie możliwość budowy baz wojskowych na ich terenach, a to może pociągnąć za sobą inwestycje infrastrukturalne. W grę wchodzi również konieczność wypłacania ich mieszkańcom świadczeń socjalnych, zwłaszcza, że ponad 600 tys. osób posiada tam paszporty rosyjskie. W 2019 r. szacowano, że wypłata samych emerytur na terenie samozwańczych republik może kosztować Rosję 2,7 mld USD rocznie. Nie ma wiarygodnych statystyk dotyczących gospodarek Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Często są one jednak opisywane jako twory mafijne, zależne od kontrabandy oraz rosyjskiej pomocy. Władze Donieckiej Republiki Ludowej chwaliły się jednak, że w pierwszej połowie 2020 r. z ich państewka wyeksportowano towary warte łącznie 256 mln USD. Wśród nich, oprócz węgla, były produkty rolne, farmaceutyki i maszyny. HK
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bez odpowiednich regulacji, zniesienia barier administracyjnych, funduszy na nowe projekty, inwestycji w infrastrukturę i edukacji trudno oczekiwać boomu, a nawet rozpoczęcia budowy już zaplanowanych instalacji.
Coraz głośniej mówi się o bezpieczeństwie lekowym oraz próbie odbudowania zdolności produkcyjnych przez firmy z Unii Europejskiej. Nic dziwnego: niepokojąco wysoki odsetek substancji czynnych wykorzystywanych w Europie oraz leków gotowych pochodzi z Azji.
Dywersyfikacja źródeł jest kluczowa. Europa szuka rozwiązań, które pozwolą zbudować odporność systemów zabezpieczania zdrowia obywateli – mówi Maksymilian Świniarski, prezes Polfy Tarchomin.
Prognozowane ożywienie inwestycji i przyspieszenie wzrostu gospodarki to szansa na nowe etaty w firmach, choć także zwiększone ryzyko niedoboru kadr w części branż.
Podwyżka ceł nie jest jedynym ciosem, który może dotknąć gospodarkę chińską w nadchodzących latach. Ostra może być też rywalizacja technologiczna. Dużym wyzwaniem jest kwestia pobudzenia popytu wewnętrznego.
O ile ze strony notowań obligacji korporacyjnych opartych na zmiennym kuponie trudno oczekiwać większych niespodzianek, o tyle papiery skarbowe od lat głównie rozczarowują inwestorów. Przewidywania na kolejny rok również nie należą do łatwych.
Dekadę temu banki stały na pozycji wygranych w kwestii kredytów frankowych. Dziś konsumenci z łatwością pokonują największe instytucje.
Nastroje inwestorów poprawił przeciek mówiący o planie doradców amerykańskiego prezydenta elekta dotyczącym wojen handlowych. Wynika z niego, że podwyżki ceł mogą być mocno rozłożone w czasie. Pozytywnie też zaskoczyły dane o inflacji producenckiej w USA.
Spółka Orlen Upstream Norway (OUN) wraz z innymi udziałowcami zdobyła osiem nowych koncesji na Norweskim Szelfie Kontynentalnym - wynika z opublikowanych we wtorek przez Norweski Dyrektoriat Naftowy rezultatów corocznej rundy koncesyjnej APA.
Socjalistyczny hiszpański rząd Pedro Sancheza chce nałożyć podatek wynoszący 100 proc. na ludzi spoza UE, którzy kupują hiszpańskie nieruchomości.
To o 21 proc. więcej niż w roku poprzednim, ponieważ eksporterzy pospieszyli, aby nadrobić słaby popyt wewnętrzny i wyprzedzić powrót Donalda Trumpa do Białego Domu.
We władzach giełdowych spółek finansowych jest za mało kobiet. Czy wiceprezesi mężczyźni zostaną zwolnieni, za to rosną szanse kobiet na awans wewnątrz organizacji?
Gospodarka Argentyny jest mocno zależna od koniunktury na rynkach surowców. Kraj ten wszak słynie z eksportu wielu surowców rolnych. W ostatnich latach wielką nadzieją dla niego stało się jednak wydobycie gazu ziemnego oraz litu.
W tym roku rodzimi inwestorzy nie będą mieli łatwo, co jednak nie oznacza, że nie będzie można powalczyć o zyski na warszawskiej giełdzie. Kluczem może być odpowiednia selekcja spółek do portfela. Są branże, które mają potencjał wzrostu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas