Marsz populistów na Rzym przestraszył Europę

Kryzys w strefie euro nagle przypomniał o sobie z wielką mocą. Włoskie wybory parlamentarne wprawiły rynki w drżenie. Patowy wynik elekcji zagroził reformom rządu Mario Montiego. Jak Włochy wybrną z tej sytuacji?

Aktualizacja: 15.02.2017 05:37 Publikacja: 05.03.2013 09:00

Pier Luigi Bersani, szef Partii Demokratycznej i zarazem centrolewicowej koalicji Włochy. Wspólne Do

Pier Luigi Bersani, szef Partii Demokratycznej i zarazem centrolewicowej koalicji Włochy. Wspólne Dobro.

Foto: Bloomberg

Nie przejmowałbym się spreadem (różnicą między rentownością włoskich i niemieckich obligacji dziesięcioletnich). To wymysł ostatnich lat.Przed jego pojawieniem się Włosi jakoś żyli – twierdzi były premier Silvio Berlusconi. Mówi to nie bez powodu - rentowność włoskich dziesięciolatek powiększyła się z 4,2 proc. w poniedziałek do 4,8 proc. w piątek. Dlatego m.in., że centroprawicowa koalicja Berlusconiego osiągnęła świetny wynik wyborczy, plasując się na drugim miejscu za centrolewicą Pier Luigiego Bersaniego. Trzecie miejsce z prawie 25 proc. głosów zdobył antyestablishmentowy Ruch Pięciu Gwiazdek komika Beppe Grillo. Uwielbiany przez inwestorów unijny technokrata Mario Monti i jego blok zyskali ledwie 10 proc. głosów. W Senacie brak czytelnej większości, opozycja może z łatwością blokować działania ewentualnego rządu Bersaniego. Inwestorzy dostali nie to, na co liczyli, więc rynki znalazły się pod presją. Jak wyjść z tego pata?

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy
Parkiet PLUS
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę