Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 11.02.2017 09:46 Publikacja: 04.11.2013 08:00
Foto: Archiwum
Dlaczego domy maklerskie i giełda mają problemy z porozumieniem w sprawie długości sesji? Jadą przecież na tym samym wozie – obu stronom powinno zależeć na jak największych obrotach.
Byłem członkiem Rady Giełdy przez sześć lat, mogę nie być do końca obiektywny w tej kwestii. Wydaję mi się, że maklerzy przyjmują następującą logikę - musimy dłużej pracować – siedzieć w biurze czekając na telefony od klientów, a tych telefonów będzie przecież tyle samo, niezależnie od tego ile trwa sesja. To jest błędne myślenie. Po pierwsze, coraz więcej inwestorów składa zlecenia przez internet, w ogóle nie wykonują telefonów. Po drugie, maklerzy powinni pracować w systemie zmianowym – ich klienci mogą przecież chcieć handlować na giełdzie amerykańskiej i składać zlecenia o ósmej wieczorem. Tak samo jest generalnie w usługach finansowych. Jeżeli chcę złożyć polecenie przelewu po 17:00, żaden bank mi przecież nie odmówi. Moim zdaniem "brokerka" nie zintegrowała się wystarczająco z innymi usługami finansowymi. Nawet w dużych grupach finansowych biura maklerskie działają jako osobne jednostki. Tymczasem gdyby je zintegrować z resztą przedsięwzięcia, można by osiągnąć korzyści, chociażby na poziomie wspólnego call center – bankowo–maklerskiego, czynnego wtedy, kiedy chce klient. Osobiście jestem inwestorem, jeżeli chcę handlować na giełdzie o 17:15 – dlaczego mam nie mieć takiej możliwości? Skrócenie sesji interpretuję jako gest dobrej woli ze strony nowego prezesa, jednocześnie jako eksperyment. Czy teraz dobrze zrobi, chcąc ją z powrotem wydłużyć? Nie wiem – nie widziałem wyników testu. Osobiście mam cichą nadzieję, że wrócimy do 17:30. Moim zdaniem na dłuższą metę to nieuchronne. Na pocieszenie można powiedzieć, że podobne napięcia na linii giełda-maklerzy, można zauważyć również w innych krajach europejskich.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po niemal dziesięciu latach od pierwszych zapowiedzi i licznych zwrotach akcji, fuzja Bestu i Kredyt Inkaso najprawdopodobniej dojdzie do skutku. Które obligacje warto mieć w portfelu? Czy da się wyciągnąć wnioski na przyszłość?
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Po niemal 10-procentowej korekcie indeks S&P 500 stał się technicznie wyprzedany, a w potencjalnej poprawie pomóc może wzorzec sezonowy, z którym ciekawie komponuje się tegoroczne zachowanie Wall Street. Szkoda tylko, że wyceny amerykańskich blue chips są nadal sporo powyżej historycznej normy.
Polacy chcą korzystać z wielu różnych narzędzi płatniczych. Konsumentom zależy przede wszystkim na możliwości swobodnego wyboru metody płatności, gwarancji wygody i bezpieczeństwa podczas zakupów online i offline oraz dostępie do innowacyjnych rozwiązań – pokazuje raport „Polskie płatności: liczy się możliwość wyboru” („Paid in Poland: A story of choice”) opracowany na podstawie badania przeprowadzonego na zlecenie Mastercard.
Niezależnie od rozmów w Rijadzie polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na szanse w relacjach z Ukrainą - mówi Jan Strzelecki, wiceszef działu gospodarki światowej rządowego think tanku Polski Instytut Ekonomiczny.
Pozytywny scenariusz dla Ukrainy jest nadal bardziej prawdopodobny - mówi Kamil Sobolewski, główny ekonomista organizacji przedsiębiorców Pracodawcy RP.
Giełdowi inwestorzy rozgrywają zakończenie konfliktu zbrojnego za wschodnią granicą jak dobrą wiadomość dla polskiej gospodarki. Wiele krajowych firm mogłoby wziąć udział w odbudowie Ukrainy. Tylko co to de facto oznacza, jaka może być skala projektów i czy pokój wystarczy, by ruszyły? Sprawdzamy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas