Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 06.11.2017 08:00 Publikacja: 06.11.2017 08:00
Nouriel Roubini, wykładowca Uniwersytetu Nowojorskiego.
Foto: Archiwum
Rezerwa Federalna rozpoczęła proces odchudzania portfela aktywów finansowych, które zakumulowała w ramach tzw. ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE). Europejski Bank Centralny swój program QE wciąż prowadzi, ale powoli go wygasza. Rozpoczął się więc odwrót od niekonwencjonalnej polityki pieniężnej, do której przywykliśmy w ostatniej dekadzie. Jakie to będzie miało konsekwencje dla globalnej gospodarki i rynków finansowych?
Istnieją znaczące różnice między tym, co robi Fed, a co robią inne ważne banki centralne, jak EBC i Bank Japonii. Fed całkowicie wygasił swój program QE (jesienią 2014 r. – red.), potem przez pewien czas pauzował, po czym zaczął podwyższać stopy procentowe. Do dzisiaj podniósł je w czerech ruchach o 1 pkt proc. Natomiast EBC postanowił niedawno, że będzie kontynuował QE jeszcze co najmniej przez dziewięć miesięcy, choć na mniejszą skalę, niż dotąd. Gdy ten okres minie, EBC prawdopodobnie wydłuży ten program o kolejnych kilka miesięcy. To oznacza, że może go ostatecznie wygasić dopiero w 2019 r. Pod koniec tamtego roku być może EBC przywróci stopę depozytową, dziś ujemną, do zera. To oznacza, że strefa euro ma przed sobą jeszcze co najmniej dwa lata niekonwencjonalnej polityki pieniężnej, Japonia zaś jeszcze więcej. Dlatego jak dotąd wpływ zmian w polityce pieniężnej na długoterminowe stopy procentowe, np. rentowność 10-letnich obligacji skarbowych, był niewielki. W USA te stopy są dziś nawet niższe, niż w grudniu ub.r., gdy Fed po raz pierwszy po kryzysie podwyższył stopę procentową. Krótko mówiąc, żyjemy wciąż w świecie bardzo wspierającej polityki pieniężnej. Banki centralne wycofują się z niej bardzo ostrożnie i nauczone doświadczeniami Fedu z 2013 r. (chodzi o wzrost rentowności obligacji związany z rozpoczęciem wygaszania QE – red.) jasno komunikują swoje intencje. To ogranicza ryzyko, że polityka pieniężna będzie źródłem turbulencji na rynkach finansowych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Otwierając się na zagraniczne giełdy, inwestorzy przede wszystkim zyskują więcej możliwości zarabiania i dywersyfikacji inwestycji. Na które branże i spółki z rynków rozwiniętych warto postawić ?
Rok 2024 r. był dla naszego zespołu czasem rozwoju. Chcielibyśmy, aby 2025 r. pod tym względem nie był gorszy – mówi Mateusz Choromański, szef najlepszego zespołu maklerów instytucjonalnych z Santander BM.
+16 proc. – to hipotetyczny wynik portfela edukacyjnego złożonego z trzech klas aktywów w ubiegłym roku. Na dłuższą metę ta przykładowa, prosta strategia inwestycyjna pozwoliłaby uzyskać stopy zwrotu konkurujące z akcjami i złotem, przy zmienności bliższej raczej obligacjom.
Bez względu na charakter obsługiwanych podmiotów rola maklera znacząco w najbliższych latach się nie zmieni – mówi Marcin Borciuch z BM PKO BP, najlepszy makler instytucjonalny na naszym rynku.
Łatwy w obsłudze, bezpieczny, uniwersalny. Taki powinien być dobry program księgowy i tym właśnie charakteryzuje się Mała Księgowość. Od wystawiania faktur, przez rozliczanie podatków i składek, po zarządzanie magazynem – wszystkie te zadania znacznie ułatwia nasz program.
Zarządzający po raz kolejny wybrali najlepszych maklerów i zespoły instytucjonalne. W tej edycji rankingu „Parkietu” w głosowaniu udział wzięły 53 zespoły.
Spółki od dekad dzielące się z akcjonariuszami zyskiem charakteryzują się mniejszą zmiennością w porównaniu z szerokim rynkiem i lepiej zachowywały się w czasie rynkowych perturbacji.
Czwartkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się kosmetycznymi zmianami głównych indeksów. WIG20 zyskał 0,02 procent przy spadku indeksu szerokiego rynku WIG o 0,06 procent.
Europejskie rynki kontynuują pozytywny sentyment trwający od inauguracji Trumpa. Prezydent USA, choć utrzymuje agresywną narrację w stosunku do polityki handlowej, na razie ogranicza się głównie do zapowiedzi.
Złoty wciąż zyskuje wobec euro. Czy nasza waluta będzie jeszcze silniejsza?
Mimo początkowych trudności WIG20 zakończył czwartek na plusie. To jego piąta z rzędu sesja zakończona zwyżką.
Środowa sesja na Wall Street przyniosła dalsze wzrosty przekraczające 1% w przypadku spółek technologicznych. W efekcie kontrakt terminowy na S&P500 wyszedł powyżej 6100 pkt. Zdecydowane wzrosty kontynuowane są w Europie, gdzie niemiecki Dax kreśli nowe ekstrema powyżej 21300 pkt.
Ostatnie dni przyniosły przecenę dolara po tym, jak rynki zobaczyły, że nowa administracja USA nie spieszy się z nakładaniem wysokich ceł, czego mocno się obawiano.
Polski Złoty zaskoczył wczoraj niemal wszystkich inwestorów na rynkach finansowych. Do tej pory para EURPLN trzymała się blisko poziomu 4,25 od wielu miesięcy, ale wczoraj doszło do wyraźnego spadku na parze. Złoty stał się najmocniejszy w stosunku do euro od 5 lat.
Produkcja budowlano-montażowa w grudniu 2024 r. spadła o 8 proc. rok do roku – podał w czwartek GUS. Ekonomiści ankietowani przez „Rzeczpospolitą” i „Parkiet” byli nawet mniej optymistyczni, średnia ich prognoz wynosiła -11,8 proc.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas