Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 29.01.2019 11:00 Publikacja: 29.01.2019 11:00
Chińska gospodarka ma problemy nie tylko z powodu wojny handlowej
Foto: AFP
Chińska Republika Ludowa to kraj mający około 9,5 mln km kw. powierzchni, około 1,4 mld mieszkańców i PKB przekraczający 13 bln USD. I mimo swojego ogromu jest pierwszą spośród dużych gospodarek, która po każdym kwartale publikuje dane o wzroście swojego PKB. Robi to już w 12 dni od zakończenia kwartału (a zdarza się, że wyciekają one już kilka dni wcześniej), gdy np. w USA zbiera się je przez cztery tygodnie. Pomijając spowolnienie z ostatnich kwartałów, chiński wzrost gospodarczy jest zadziwiająco stabilny, tak jakby regulowany przez jakiś automat. Na przykład w 2016 r. przez trzy kwartały wynosił po 6,7 proc., by w czwartym lekko przyspieszyć do 6,8 proc. Dwa pierwsze kwartały 2017 r. przyniosły zwyżki po 6,8 proc., by w II połowie roku zwolnić do 6,7 proc. Pierwszy kwartał 2018 r. przyniósł 6,8 proc. wzrostu, a drugi 6,7 proc. Dopiero gdy rozpoczęła się wojna handlowa z USA, giełda w Szanghaju zgłębiała się w bessę, a wskaźniki takie jak PMI czy sprzedaż samochodów spadały, oficjalne tempo wzrostu gospodarczego wyhamowało. W III kwartale wyniosło 6,5 proc., by w czwartym zwolnić do 6,4 proc. Jak to jednak możliwe, by w tak ogromnej gospodarce tempo wzrostu PKB przez ponad dwa lata wahało się jedynie między 6,7 a 6,8 proc.? I to mimo najróżniejszych zawirowań w polityce pieniężnej i fiskalnej na rynkach eksportowych czy choćby w pogodzie (która przecież potrafi bardzo mocno wpływać na aktywność w rolnictwie czy sektorze budowlanym)? I czy to możliwe, by za każdym razem wzrost gospodarczy okazywał się zbieżny z celami wyznaczonymi przez Komunistyczną Partię Chin?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Otwierając się na zagraniczne giełdy, inwestorzy przede wszystkim zyskują więcej możliwości zarabiania i dywersyfikacji inwestycji. Na które branże i spółki z rynków rozwiniętych warto postawić ?
Rok 2024 r. był dla naszego zespołu czasem rozwoju. Chcielibyśmy, aby 2025 r. pod tym względem nie był gorszy – mówi Mateusz Choromański, szef najlepszego zespołu maklerów instytucjonalnych z Santander BM.
+16 proc. – to hipotetyczny wynik portfela edukacyjnego złożonego z trzech klas aktywów w ubiegłym roku. Na dłuższą metę ta przykładowa, prosta strategia inwestycyjna pozwoliłaby uzyskać stopy zwrotu konkurujące z akcjami i złotem, przy zmienności bliższej raczej obligacjom.
Bez względu na charakter obsługiwanych podmiotów rola maklera znacząco w najbliższych latach się nie zmieni – mówi Marcin Borciuch z BM PKO BP, najlepszy makler instytucjonalny na naszym rynku.
Łatwy w obsłudze, bezpieczny, uniwersalny. Taki powinien być dobry program księgowy i tym właśnie charakteryzuje się Mała Księgowość. Od wystawiania faktur, przez rozliczanie podatków i składek, po zarządzanie magazynem – wszystkie te zadania znacznie ułatwia nasz program.
Zarządzający po raz kolejny wybrali najlepszych maklerów i zespoły instytucjonalne. W tej edycji rankingu „Parkietu” w głosowaniu udział wzięły 53 zespoły.
Spółki od dekad dzielące się z akcjonariuszami zyskiem charakteryzują się mniejszą zmiennością w porównaniu z szerokim rynkiem i lepiej zachowywały się w czasie rynkowych perturbacji.
Prezydent USA Donald Trump stwierdził, że zastanawia się nad wprowadzeniem dodatkowego cła na produkty z Chin. Pomysł ten jest obecnie konsultowany z członkami administracji prezydenckiej.
Trump okazał się na razie bardziej powściągliwy niż się sam reklamował. To dało rynkom oddech. Większość indeksów w Europie rosła. DAX znów miał rekord wszech czasów. Rynki przebudziły Netflix i AI.
Kanada i Meksyk zostały ostrzeżone, że 1 lutego może czekać je podwyżka ceł do 25 proc. Chiny mogą zostać ukarane wyższymi cłami, jeśli odrzucą ofertę w sprawie firmy ByteDance. Ogólnie jednak prezydent Donald Trump wstrzymał się z silniejszymi działaniami protekcjonistycznymi.
Koniunktura na rynku akcji będzie zależała od kolejnych decyzji Trumpa. Gdyby rozpoczął wojnę celną to podniesie ona inflację. No i wtedy zacząłby się problem. Ale ja nie wierzę w rozpętanie wojny handlowej - mówi Piotr Kuczyński analityk DI Xelion.
Kanada i Meksyk zostały ostrzeżone, że 1 lutego może czekać je podwyżka ceł do 25 proc. Chiny mogą zostać ukarane wyższymi cłami, jeśli odrzucą ofertę w sprawie firmy ByteDance.
Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych w Domu Inwestycyjnym Xelion, był gościem Dariusza Wieczorka w dzisiejszym programie „Prosto z Parkietu”.
Według wstępnych danych Federalnego Urzędu Statystycznego (Destatis), realna (skorygowana o cenę) wielkość zamówień w przemyśle wzrosła w listopadzie 2024 r. o 0,1 proc. w porównaniu z październikiem.
Globalna ankieta dla CEO PwC 2025: niemieccy prezesi są zaskakująco pesymistyczni w stosunku do własnego kraju, a jednocześnie zbyt optymistyczni, jeśli chodzi o gospodarkę światową.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas