Rentowności wciąż rosną

Pogorszenie globalnych nastrojów oraz oczekiwania na mniej gołębią politykę pieniężną w tym roku skutkują przeceną obligacji skarbowych.

Publikacja: 14.01.2025 06:00

Izabela Sajdak, CFA, PRM, zarządzająca BNP Paribas TFI

Izabela Sajdak, CFA, PRM, zarządzająca BNP Paribas TFI

Foto: FOT. DARIUSZ IWAŃSKI/materiały prasowe

Po piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy oraz rosnących oczekiwaniach inflacyjnych konsumentów w kolejnych latach inwestorzy pożegnali się z obniżkami stóp procentowych za oceanem w bieżącym roku. Szansa na jakiekolwiek cięcie w pierwszej połowie 2025 roku spadła niemal do zera, a w całym roku Rezerwa Federalna powinna obniżyć koszt pieniądza o jedynie 25 pkt baz. Ten ruch powinien jednak nastąpić dopiero po wakacjach.

W efekcie silnie wzrosły rentowności obligacji skarbowych. Najmocniej urósł krótki koniec oraz środek amerykańskiej krzywej dochodowości. Od początku roku obligacje o terminie do wykupu od trzech do siedmiu lat są notowane z rentownością o 24 pkt baz. wyższą niż na koniec 2024 roku. Dochodowość dziesięciolatek jest już 22 pkt baz. wyżej i zbliża się do 4,8 proc.

Inwestorzy w Europie także obniżyli swoje oczekiwania co do skali cięć stóp procentowych w tym roku. Jeszcze na początku roku niemal pewne były co najmniej cztery obniżki stóp procentowych o łącznie ponad 100 pkt baz. Obecnie rynek dyskontuje trzy cięcia, a do pierwszego dojdzie już pod koniec stycznia. Pogorszenie globalnych nastrojów oraz oczekiwania na mniej gołębią politykę pieniężną w tym roku skutkują przeceną obligacji skarbowych. Od końca grudnia 2024 roku dochodowości dziesięcioletnich papierów Włoch poszły w górę o 31 pkt baz., a Francji o 28 pkt baz. Notowania papierów francuskich zbliżają się do 3,5 proc. i są najniższe od jesieni 2023 roku.

W takim otoczeniu słabo zachowują się także polskie obligacje. Od początku roku rentowność dziesięciolatek poszła w górę o 18 pkt baz. i przebiła 6,07 proc. Polski dług jest najtańszy od wiosny 2023 roku. W tym tygodniu inwestorzy będą wsłuchiwać się w słowa prezesa Glapińskiego, który w grudniu zaskoczył rynek jastrzębią retoryką. Odsunięcie w czasie perspektywy obniżek stóp procentowych, być może nawet do 2026 roku, może ciążyć krajowym obligacjom. Ponadto podaż obligacji wciąż pozostaje duża.

W ubiegłym tygodniu resort finansów uplasował papiery złotowe o wartości ponad 10 mld zł, a na rynkach zagranicznych sprzedał obligacje o wartości 3 mld euro. Wczoraj, po raz pierwszy od czasów pandemii Covid-19, ministerstwo zaoferowało bony skarbowe. W tym miesiącu czekają nas jeszcze dwie aukcje na krajowym rynku. Obecnie stopień sfinansowania potrzeb pożyczkowych w 2025 r. wynosi 32 proc. i jest zbliżony do wyniku z początku 2024 roku.

Jednak w styczniu 2023 roku resort miał sfinansowane już 50 proc. potrzeb pożyczkowych. W najbliższych tygodniach może być trudno o zmianę trendu na rynku długu skarbowego.

Okiem eksperta
Wysoka stopa dywidendy wspiera WIG
Okiem eksperta
Ciekawy początek roku na rynkach, w tym na GPW
Okiem eksperta
Nowy rok, nowe nadzieje
Okiem eksperta
Maraton prognoz czas zacząć
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
W gamingu tylko gorzej, co dalej?
Okiem eksperta
Za nami trudny rok