W ślad za nim ruszyły pozostałe europejskie parkiety, w tym krajowe. Indeks szerokiego rynku WIG rozpoczął dzień na zielono, powoli zmierzając w stronę 89 tys. punktów.

Rynek walutowy także odetchnął z ulgą. Od rana kurs EUR/USD pewnie ruszył w górę, ocierając się o 1,078. Poprawa nastrojów na globalnych rynkach wsparła też waluty z rynków wschodzących. W poniedziałek najmocniej zyskiwały południowoafrykański rand, węgierski forint oraz polski złoty. Ich aprecjacja względem dolara wynosiła prawie 1 procent. Z kolei od początku roku złoty umocnił się względem euro o 1,18 proc. W regionie Europy Środkowo-Wschodniej zarówno forint, jak i czeska korona osłabiły się do wspólnej waluty. Z kolei kurs USD/PLN jest wyżej niż na koniec 2023 roku o ponad 1,3 proc. Czeska korona jest słabsza o prawie 3,8 proc., a forint o niemal 5 proc. Polityka monetarna w tych krajach jest zdecydowanie gołębia, przez co ich waluty zachowują się słabiej niż złoty.

Mniej optymistycznie zachowywał się w poniedziałek rynek obligacji skarbowych. W strefie euro najmocniej zostały przecenione niemieckie dziesięciolatki, których rentowność poszła w górę o ponad 7 pkt baz., do 2,57 proc. Wystrzeliły dochodowości francuskich papierów, które są najwyższe w tym roku. Dziesięciolatki są handlowane blisko 3,32 proc., a więc są najtańsze od listopada 2023 roku. Przed weekendem spread między francuskimi a niemieckimi obligacjami dobił 85 pkt baz. W poniedziałek zaczął się zacieśniać i wrócił w okolice 76 pkt baz. Od czasu wyborów do europarlamentu ta różnica utrzymuje się wyraźnie powyżej 70 pkt baz.

Mniejsza przecena dotknęła obligacje Włoch i Grecji. Rentowność ich dziesięciolatek rosła w poniedziałek przed południem o mniej niż 2 pkt baz. Jednak ostatnie wydarzenia w Europie sprawiły, że włoskie dziesięciolatki są już handlowane blisko 4,1 proc., co jest najwyższym poziomem od grudnia 2023 roku. Koszty obsługi długu więc rosną mimo obniżki stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny.

Wzrost niepewności co do ostatecznego wyniku francuskich wyborów przekłada się także na notowania polskich papierów. Krzywa dochodowości przesunęła się nieznacznie w górę. Rentowność dziesięciolatek była na otwarciu wczorajszych notowań o 3 pkt baz. wyżej względem piątkowego zamknięcia. Krajowy dług w tym tygodniu pozostanie zapewne pod wpływem czynników zewnętrznych mimo posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Rynek nie spodziewa się zmiany ani poziomu stóp, ani tonu komunikatu.