Sytuacja jest jednak dość skomplikowana i dynamiczna. Zaangażowane strony, pomimo akcentowania starań w dążeniach pokojowych, mają własne interesy, co może wpłynąć na brak konstruktywnych i ostatecznych rozwiązań. Kwestią otwartą pozostają warunki takiego porozumienia pokojowego. Na dodatek rozpoczęta w ostatnim czasie kampania Trumpa związana z nałożeniem ceł w handlu zagranicznym wprowadza kolejną niepewność i wzrost ryzyka. Patrząc z perspektywy naszego rynku, oznaki zakończenia działań wojennych oddaliłyby niepewność związaną z tym ryzykiem. Kurs złotego, wspomagany wzrostem zaangażowania zagranicy, zanotował dawno niespotykaną wartość 4,17 względem euro. Rytm bieżącej koniunktury wyznaczają również odczyty danych. Informacja o wzroście PKB o 3,2 proc. w Polsce nie wpłynęła znacząco na notowania rodzimych obligacji, których rentowności oscylują w granicach 5,85 proc. i oddaliły się już od lokalnego szczytu z połowy stycznia, kontynuując delikatny trend spadkowy. Rynek pozostanie jednak pod wpływem wydarzeń związanych z rozmowami pokojowymi, a szczególnie z ich końcowym efektem oraz warunkami przyjętymi przez strony. Porozumienie mogłoby pozytywnie wpływać na wzrost zaangażowania inwestorów w rodzimej strefie ekonomicznej.