W chwili pisania tego tekstu nie są znane szczegółowe wyniki trzech emisji, ale 21 tys. zapisów to szacunek bardzo ostrożny. W 30 wcześniejszych emisjach wzięło udział 20,3 tys. zapisów, a średnio w jednej ofercie było ich 722 (w emisjach nominowanych w EUR znacznie mniej, ale trzy emisje, których wyników nie znamy, to akurat emisje w złotych). Może się więc okazać, że rzeczywistości liczba inwestorów była znacznie bliższa do 22 tys. Oczywiście to wartość zawyżona, inwestorzy mogli brać udział w wielu różnych emisjach i prawdopodobnie tak właśnie było. Niemniej obliczenia z wcześniejszych lat, oparte dokładnie na tych samym sposobie zbierania danych, wskazują rok 2016 jako do tej pory najlepszy pod względem frekwencji. Wówczas inwestorów składających zapisy było 16,5 tys. Dlaczego mimo to można mówić tylko o prawdopodobnym rekordzie? Ponieważ oferujący wówczas obligacje Getin Noble Bank nigdy nie informował o liczbie inwestorów składających zapisy. Jest wprawdzie mało prawdopodobne, by było ich 5 tys. (nieoficjalnie mówiło się o 2 tys.), ale oficjalnych danych brak.
Róg obfitości
Wysoka frekwencja to efekt bogactwa ofert składanych inwestorom, choć rynek rozkręcał się powoli. Pierwsze miesiące przyniosły zaledwie trzy emisje. Również maj i wrzesień okazały się miesiącami z ubogą ofertą. Najwięcej emisji pojawiło się w lipcu (siedem) oraz w grudniu (sześć), a łącznie było ich 33, w tym trzy to oferty w euro. Emisje we wspólnej walucie pojawiały się już na naszym rynku, w tym także te kierowane do inwestorów indywidualnych, ale po raz pierwszy były one widoczne w całkowitym bilansie ofert. W dodatku – jak się okazało – cieszyły się one bardzo wysokim zainteresowaniem, a redukcje zapisów należały do najwyższych.
Czytaj więcej
Rok 2023 r. zapisze się w historii rynku obligacji korporacyjnych jako rok rekordów z jeszcze jednego powodu. Wiosną Komisja Nadzoru Finansowego cofnęła licencję na oferowanie papierów wartościowych wydaną wcześniej na rzecz Prosper Dom Maklerski.
W przeszłości 33 emisje tego typu przeprowadzono w 2016 r. i była to jak dotąd najwyższa liczba. Można więc mówić o wyrównaniu rekordu, przy czym w 2016 r. obligacje szeroko mogły oferować banki (z tego prawa korzystał Getin Noble Bank i Bank Pocztowy), a rok później także Alior Bank. Trzeba też pamiętać o emisjach PKN Orlen z 2017 r. (400 mln zł) oraz z 2014 r. (300 mln zł). Po wykluczeniu emisji bankowych (obecnie nie są przeprowadzone, ponieważ obowiązkowy wysoki nominał jest zaporą trudną do sforsowania) oraz Orlenu, również wartość tegorocznych emisji byłaby rekordowa. Ale jeśli uwzględnić w statystykach oferty banków i Orlenu, rok 2023 spada na czwarte miejsce, zarówno pod względem wartości ofert, jak i zebranych zapisów. W tym wypadku nawet uzupełnienie danych o wyniki trzech ostatnich ofert statystyk raczej nie zmienią. W latach 2016–2017 inwestorzy indywidualni byli skłonni zainwestować w tego typu emisjach ponad 3 mld zł. W 2023 r. było to 1,7 mld zł plus trzy emisje.