Wyraźnie natomiast zyskiwały surowce. Rynki surowcowe „nadrabiały” straty do amerykańskiego rynku akcji, który bardzo silne wzrosty odnotował w ubiegłym tygodniu.
Oil, Copper – surowce drożeją w nadziei na wzrost gospodarczy Wtorek przyniósł wyraźne wzrosty cen najważniejszych surowców, mimo, iż trudno wskazać na jedno konkretne źródło takiego ruchu. Nie był nim dolar, którego notowania były względnie stabilne. Potencjalnie najpoważniejszym impulsem było podniesienie przez Barclays prognozy dla ceny ropy Brent na przyszły rok o 10 USD do 115 USD, pomóc mogły też raporty o spadku zapasów metali przemysłowych na giełdach (szczególnie niklu), a także sprzyjająca krótkoterminowo sytuacja techniczna na ropie (która powróciła ponad długoterminową linię trendu i zmierza ku górnemu ograniczeniu kanału spadkowego w okolicach 116,50 USD) i miedzi (gdzie kierunek został nadany w ubiegłym tygodniu po wybiciu górą z formacji klina i obecnie po pokonaniu górnego ograniczenia kanału spadkowego cena zmierza w kierunku strefy oporu zlokalizowanej w okolicach 9750 USD).
Kluczową rolę odegrała jednak poprawa sentymentu po wyciszeniu tematu greckiego i opublikowaniu wyższego od oczekiwań indeksu ISM w USA. Surowce nie zyskiwały w ubiegłym tygodniu tak wyraźnie jak akcje i wczoraj te „zaległości” nadrabiały.
Naszym zdaniem nie ma specjalnych podstaw do większych wzrostów cen surowców przemysłowych już teraz. Wzrost indeksu ISM w USA to oczywiście dobra informacja, jednak nie zmienia to faktu, iż w globalnej gospodarce (szczególnie we wrażliwym na ceny surowców przemyśle) obserwujemy wyhamowanie aktywności. Mając na uwadze brak szans na kolejną rundę luzowania ilościowego w USA i prawdopodobieństwo kolejnych podwyżek stóp procentowych w Chinach, perspektywy dla rynku surowców przemysłowych nie są najlepsze, a obecna zwyżka może jedynie pogłębić dostosowanie w przyszłości. Jeśli dane z USA (dotyczące wzrostu) i Chin (inflacja i stopy procentowe) nie spełnią ponownie optymistycznych oczekiwań (a to w perspektywie kolejnych tygodni prawdopodobne), dobre nastroje na tych rynkach mogą nie trwać długo.
[srodtytul]Droższe surowce pomogą JSW na debiucie?[/srodtytul]