Chorwacka sieć sklepów spożywczych chce wejść na giełdy w Warszawie i Zagrzebiu. IPO powinno ruszyć jeszcze w tym miesiącu. Z emisji nowych akcji spółka zamierza pozyskać brutto około 80 mln euro. Wartość oferty będzie jednak dużo wyższa, bo walory będzie sprzedawał również wiodący akcjonariusz, fundusz Enterprise Investors.
EI o debiutach
W swojej historii EI wprowadziło na giełdy 35 firm, w tym na GPW w Warszawie, NYSE w Nowym Jorku, na parkiet w Pradze oraz Nasdaq w Wilnie.
– W Polsce dzięki nam zadebiutowały 32 spółki. Jedynie Skarb Państwa może pochwalić się lepszym wynikiem. Inni inwestorzy prywatni działający w regionie przeprowadzili, w najlepszym przypadku, zaledwie kilka takich transakcji – wylicza Michał Kędzia, członek rady nadzorczej spółki Studenac i partner w Enterprise Investors. Deklaruje, że fundusz realizuje transakcje IPO w sposób powtarzalny i dba o jakość firm, które wprowadza na rynek.
– W przeszłości nasze firmy kontynuowały wzrost po giełdowych debiutach. Przykładem jest Dino, sieć, którą rozwinęliśmy i wprowadziliśmy na rynek w 2017 r. – przypomina.
Dino wchodzi w skład WIG20. Kapitalizacja spółki sięga 38,4 mld zł. Daje jej to aktualnie piąte miejsce na liście krajowych emitentów za PKO BP (72 mld zł), Orlenem (61 mld zł), Santanderem BP (47 mld zł) oraz Pekao (38,5 mld zł). Akcje Dino w IPO były sprzedawane inwestorom instytucjonalnym po 34,5 zł, a indywidualnym – po 33,5 zł. Obecnie kurs wynosi 392 zł, co implikuje stopę zwrotu w wysokości odpowiednio 1036 proc. oraz 1070 proc.