Podczas poniedziałkowej sesji na GPW dominuje popyt. Przed południem WIG rośnie o niespełna 1 proc. Uwagę zwraca dobre zachowanie Żabki, której notowania od czasu debiutu osuwały się coraz niżej. Dziś akcje zyskują prawie 5 proc. i są wyceniane na 20,9 zł. Od rana właściciela zmieniły akcje o wartości 33 mln zł. To dziś najwyższy obrót na warszawskiej giełdzie. Po jutrzejszej sesji akcje Żabki wejdą do mWIG40.
Czy Żabka da zarobić inwestorom?
Mimo dzisiejszych zwyżek, kurs nadal nie powrócił powyżej wyceny z IPO. Przypomnijmy, że akcje Żabki sprzedawano (nie było nowej emisji) po cenie maksymalnej z przedziału 20-21,5 zł zarówno w transzy dla inwestorów indywidualnych jak i dla instytucjonalnych. W obu transzach walory cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Niestety, podczas debiutu (17 X) i w dniach kolejnych Żabka nie dała inwestorom zarobić. Wprawdzie podczas pierwszej sesji dominowały zwyżki (na otwarciu kurs wyniósł 23 zł, a maksimum w ciągu dnia zanotował na poziomie 23,44 zł), ale na finiszu notowań kurs zrównał się z ceną z IPO. Dzień później (18 X) akcje na koniec dnia kosztowały 21,36 zł, a podczas kolejnych trzech sesji notowania były jeszcze niżej, oscylując w przedziale 19-20 zł. Dzisiejsza sesja jest pierwszą wyraźnie wzrostową od czasu debiutu.
Czytaj więcej
Nie widać końca przeceny notowań Żabki. Podczas środowej sesji akcje spółki zniżkowały nawet o ponad 6 proc. schodząc poniżej poziomu 19 zł.
Ile warta jest Żabka?
Przy obecnie cenie akcji kapitalizacja Żabki wynosi 20,9 mld zł. Wyżej wyceniane jest Dino, którego wartość rynkowa sięga 32 mld zł. Według danych publikowanych przez GPW wskaźnik ceny do zysku dla Żabki przy obecnej cenie akcji wynosi 40,5. Jest prawie dwa razy wyższy niż w Dino, którego C/Z wynosi niewiele ponad 22. Aktualny mnożnik dla Żabki jest o 45 proc. wyższy od średniej dla sektora handlowego na GPW (biorąc pod uwagę detaliczne sieci handlowe). Natomiast wyraźnie spada przy prognozowanych zyskach na lata kolejne. Czas pokaże czy Żabce uda się zrealizować ambitne plany. Spółka zamierza podwoić poziom sprzedaży do klientów końcowych do 2028 r., otwierając ponad tysiąca sklepów rocznie w Polsce i Rumunii. Do 2028 r. sieć stacjonarna w Polsce ma liczyć ok. 14 500 sklepów, co oznacza otwarcie około 4 500 nowych sklepów w Polsce w latach 2024-2028.