Żabka stawia na kilka kart, ale sklepy będą wciąż najważniejsze

Spółka chce za pięć lat podwoić przychody, co ma być możliwe dzięki zarówno dalszemu otwieraniu ogromnej liczby sklepów, jak i rozwijaniu pozostałych sektorów działania jak handel online czy catering. Plany wyglądają na bardzo ambitne, choć konkurencja nie próżnuje. A sprzedaż internetowa żywności wcale nie ma tak wielu zwolenników.

Publikacja: 04.10.2024 16:59

Żabka podaje, że cyfrowe kanały sprzedaży planuje rozwijać poprzez zwiększanie zasięgu usług q-comme

Żabka podaje, że cyfrowe kanały sprzedaży planuje rozwijać poprzez zwiększanie zasięgu usług q-commerce, czyli szybkich dostaw oraz internetowego supermarketu

Foto: Damian Lemanski/Bloomberg

Głównym sposobem na rozwój sieci, która ma już ponad 10 tys. sklepów, będzie nadal błyskawiczne uruchamianie kolejnych. – Nowe będą powstawać w podobnych lokalizacjach co obecnie, mamy podpisane już umowy na 1 tys. W ich wyborze korzystamy z algorytmu analizującego potencjał danego miejsca – mówi Tomasz Blicharski, wiceprezes odpowiedzialny za strategię w Grupie Żabka. Do 2028 r. liczba nowych sklepów ma zbliżyć się do 15 tys. A ogółem sieć widzi potencjał na 19,5 tys. kolejnych lokalizacji.

Czytaj więcej

Żabka i tysiące nowych sklepów mają też inne plany

Jednocześnie firma podała, że mimo tak szybkiego tempa ekspansji nie ma problemu z tzw. kanibalizacją. Rosnące zagęszczenie sklepów sieci nie powoduje, że konkurują one same ze sobą o klientów i w efekcie tracą obroty. Według danych sieci straty z tego wynikające to jedynie ok. 0,2 proc. sprzedaży, jeśli weźmiemy pod uwagę zasięg 500 metrów wokół sklepu.

– W zasadzie nie zamykamy sklepów, nowe analizujemy w ciągu 18 miesięcy od powstania i w tym okresie działają. Zaś ogólnie w 2023 r. zamknęliśmy ok. 80 placówek – dodaje Tomasz Suchański, prezes Żabka Polska.

Parkiet

Żabka stawia na franczyzę

Tempo 1 tys. otwarć rocznie możliwe jest dzięki stosowanemu przez Żabkę systemowi franczyzowemu. To rodzaj współpracy między niezależnymi przedsiębiorcami, w którym franczyzodawca udostępnia innym markę i wiele informacji o prowadzeniu biznesu, ale w zamian oczekuje od franczyzobiorcy przestrzegania zasad oraz pobiera od niego opłatę franczyzową za korzystanie ze sprawdzonego pomysłu. Nawet debiutant w biznesie dzięki takiej współpracy zyskuje większe bezpieczeństwo, działalność prowadzona samemu i od zera wiąże się z większym ryzykiem. Dlatego model zyskuje na popularności.

– Przeżywalność firm na licencji wynosi tu aż 80 proc., natomiast w przypadku start-upu sukces odnosi 20 proc. Zaletą franczyzy jest też szybka stopa zwrotu inwestycji w biznes. Własny biznes budowany od zera nabiera rozpędu dopiero po około 10 latach działalności – wyjaśnia Magdalena Kurda z Franchising.pl. – W przypadku franczyzy firma zaczyna zarabiać już po około dwóch latach od otwarcia – dodaje.

Podstawą jest podręcznik operacyjny, gdzie spisane są wszystkie procedury prowadzenia działalności w ramach franczyzy. Firmy wchodzące w taki rodzaj współpracy mogą liczyć na różnego rodzaju szkolenia, wsparcie opiekunów.

Czytaj więcej

Inwestorzy rzucili się na Żabkę. Rynek IPO odżył

Żabka wprowadziła nawet nowy program „Bezpieczny start” skierowany do osób, które rozważają otworzenie własnej firmy. Inicjatywa ta ma na celu przygotować ich do sprawnego i świadomego wejścia w świat przedsiębiorczości oraz umożliwienie im zdobycia kompetencji przydatnych do prowadzenia własnej działalności gospodarczej.

– Uczestnicy programu pracują za kasą, obsługują klientów, przyjmują dostawy produktów, poznają systemy informatyczne i etykietowania. Dzięki temu zdobywają wiedzę oraz doświadczenie, które zdecydowanie pomaga w prowadzeniu własnego biznesu lub w procesie dołączenia do sieci franczyzowej – mówi Agnieszka Jałowietzki, franczyzobiorczyni i trenerka Żabki. Uczestnictwo w programie „Bezpieczny start” trwa od dwóch do czterech tygodni.

Sieć rozwija się w tym modelu, liczba jej franczyzobiorców to już ponad 9 tys. Dodatkowo już blisko 500 przedsiębiorców z Ukrainy prowadzi sklepy Żabka, z czego w większości są to kobiety.

– Oceniamy, że liczba ukraińskich franczyzobiorców w Żabce może nadal rosnąć, a sieć jest gotowa na przyjęcie kolejnych ambitnych i przedsiębiorczych osób, oferując im wsparcie i narzędzia potrzebne do osiągnięcia sukcesu na polskim rynku. Żabka z dumą wspiera przedsiębiorców z różnych zakątków świata, tworząc przestrzeń do realizacji marzeń i aspiracji zawodowych – mówi Przemysław Kijewski, dyrektor ds. operacyjnych Żabka Polska.

Sieć zapewnia potrzebne w prowadzeniu własnego biznesu szkolenia, w pełni umeblowany i zatowarowany sklep, dokładnie przeanalizowany pod kątem lokalizacji, a także zaplecze marketingowe i operacyjne. Współpracę z siecią mogą rozpocząć osoby, które nie posiadają wcześniejszego doświadczenia w handlu detalicznym. Dzięki współpracy z Żabką ponad 86 proc. franczyzobiorców osiągnęło w bieżącym roku co najmniej 27 tys. zł przychodu miesięcznie.

Czytaj więcej

Mamy pierwszy raport z wyceną Żabki. Zobacz ile warte są akcje

Catering na fali za pośrednictwem Maczfit i Dietly

Jednym z motorów sukcesu ma też być przejęty operator cateringu dietetycznego Maczfit. Spółka kupiła również wówczas Dietly, czyli internetową porównywarkę tego typu ofert, przez którą prowadzona jest sprzedaż produktów.

Cateringi zyskały ogromną popularność podczas pandemii, a jak wynika z raportu firmy PMR Market Experts, wartość tego sektora rynku gastronomicznego w 2023 r. przekroczyła 3 mld zł. Przy czym rósł w tempie 19 proc. r./r. Prognozy wskazują, że dynamika rozwoju rynku w kolejnych latach będzie wysoka, jednak niższa niż w latach 2020–2023, kiedy była napędzana m.in. pandemią czy wysoką inflacją.

Analitycy podają, że czynniki wyznaczające rytm zachowań zakupowych Polaków na rynku HoReCa to chęć utrzymania zbilansowanej diety oraz przywiązanie do wygody. W efekcie mimo rosnących cen Polacy chętnie korzystają z cateringu dietetycznego. Odsetek osób kupujących tę usługę utrzymuje się w granicach 13–14 proc., pozostając na tym samym poziomie od 2021 r.

– Należy podkreślić, że chociaż wartość sprzedaży w 2023 r. realnie nie wzrosła, to nominalnie zwiększyła się o prawie 19 proc. w porównaniu z 2022 r., przekraczając barierę 3 mld zł – mówi Karolina Szałas, starszy analityk w PMR Market Experts. Jak dodaje: – Prognozy rozwoju rynku diet pudełkowych w Polsce jasno wskazują, że w kolejnych latach ten segment będzie się rozwijał. Będą temu sprzyjać trendy demograficzne, coraz większa dostępność różnorodnych opcji cateringu, również w mniejszych miejscowościach, a także wydłużający się czas korzystania z diety.

Eksperci wskazują, że 55 proc. sięgających po dietę pudełkową korzysta z niej w dniach roboczych. Odstępstwem są weekendy, kiedy przypuszczalnie sięgają po inne usługi dostępne na rynku. Jak wynika z analizy PMR Market Experts, osoby zamawiające catering dietetyczny chętniej niż pozostali korzystają z usług hotelowych czy gastronomicznych, w tym z opcji posiłków podawanych poza domem. 86 proc. badanych jada w restauracjach, 81 proc. zamawia jedzenie z dowozem, a 75 proc. kupuje posiłki w lokalach gastronomicznych. Wiodące marki to poza Maczfit firmowana przez znaną trenerkę Ewę Chodakowską BeDiet czy Nice to fit you.

Żabka podaje, że tylko w 2023 r. Maczfit dostarczył klientom 28 mln posiłków. – Będziemy pracować nad dalszą optymalizacją oferty cateringu dietetycznego (za pośrednictwem Maczfit i Dietly) i zdobywaniem nowych klientów zainteresowanych tego typu rozwiązaniami – podała spółka.

Czytaj więcej

Chcesz kupić akcje Żabki? Oto najważniejsze informacje

Boom internetowy. Żabka stawia na Jush! oraz e-sklep Delio

Żabka stawia też mocno na internet, jej kanały cyfrowe mają być w tym roku rentowne, zaś w latach do 2028 r. sprzedaż tego rodzaju ma wzrosnąć pięciokrotnie. To szybkie dostawy w ramach Jush! oraz e-sklep Delio.

Firma podkreśla ewolucję formatu, jaka miała miejsce w ostatnich latach, i zapowiada dalsze zmiany w ofercie. – Chcemy rozwijać nasze wszystkie koncepty od cateringu dietetycznego Maczfit, przez porównywarkę takich ofert Dietly po nasze kanały cyfrowe jak Delio i Jush! – zapowiada Tomasz Suchański, prezes Grupy Żabka.

Żabka podaje, że cyfrowe kanały sprzedaży planuje rozwijać poprzez zwiększanie zasięgu usług q-commerce, czyli szybkich dostaw oraz internetowego supermarketu (Żabka Jush! i Delio). Szybkie dostawy również pojawiły się na rynku podczas pandemii, ale od tego czasu entuzjazm do tej oferty spadł. Do tego z Polski wycofało się kilku operatorów takich usług.

Żabka Jush również wycofała się z większości miast, gdzie realizowała takie dostawy, nadal działając tylko w Warszawie i Krakowie, to wciąż podkreśla walory takich usług. Kanał cyfrowy to potencjał, ale nie we wszystkich segmentach. – Ten sektor wciąż ma być najszybciej rosnącą częścią polskiej gospodarki. Nowy raport Strategy& wskazuje, że do 2028 r. wartość rodzimego rynku e-commerce może osiągnąć 192 mld PLN, co oznacza średni roczny wzrost na poziomie 8 proc. – mówi Sebastian Błaszkiewicz, szef sprzedaży w Univio.

Niemniej w przypadku handlu spożywczego aż takich szans na to nie ma. Według GUS w sierpniu 2024 r. odnotowano wyższą wartość sprzedaży detalicznej przez internet w cenach bieżących o 0,7 proc. Jej udział w handlu detalicznym ogółem zmniejszył się r./r. z 8,2 proc. do 8 proc. W lipcu 2024 r. wynosił 8,8 proc. W przypadku produktów FMCG jest on jeszcze dużo niższy i oscyluje wokół 2–3 proc. Zmieniła to na chwilę pandemia, ale Polacy nadal zdecydowanie wolą robić tego rodzaju zakupy stacjonarnie, a nie przez internet. Czas pokaże, czy Żabce faktycznie uda się na tym tak dobrze zarobić.

Firma podaje, że w latach 2021–2023 średnioroczna stopa wzrostu sprzedaży Żabki wyniosła ponad 25 proc. Było to efektem, z jednej strony, wzrostu liczby sklepów, a z drugiej – wzrostu sprzedaży w ujęciu porównywalnym. Marka Żabka ma w Polsce rozpoznawalność na poziomie ok. 90 proc., a ok. 17 mln konsumentów mieszka w promieniu 500 m od najbliższego sklepu sieci. W 2023 r. grupa obsługiwała średnio 3,6 mln transakcji dziennie.

Handel i konsumpcja
Zyski wyzwaniem w e-handlu odzieżą
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Handel i konsumpcja
Allegro otwiera dla sprzedawców B2B rynek czeski
Handel i konsumpcja
Ruszyło duże IPO spółki Studenac. Co trzeba wiedzieć o ofercie
Handel i konsumpcja
Są trzy nowe rekomendacje dla Żabki. Akcje wreszcie drożeją
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Handel i konsumpcja
Studenac odsłonił karty. Rusza z IPO
Handel i konsumpcja
Kurs Żabki szuka dna