Producent galanterii skórzanej Wittchen podsumował 2023 rok i podał, że chce przeznaczyć w tym roku na dywidendę 65,5 mln zł. W przeliczeniu na pojedynczą akcję wyemitowaną przez handlową spółkę to 3,57 zł i więcej niż w rekordowym pod tym względem 2022 r.
Atrakcyjna dywidenda od Wittchenu
O rekomendacji w sprawie dywidendy z zysku wypracowanego w 2023 r. zarząd, któremu przewodzi Jędrzej Wittchen poinformował w czwartek na chwilę przed północą. Piątkowa sesja jest więc pierwszą, na której inwestorzy mogą reagować na tę zapowiedź.
Na czwartkowym zamknięciu za walor Wittchenu płacono 27,5 zł. Przy tym kursie proponowana wypłata zapewnia prawie 13-proc. stopę zwrotu. Jak będzie to wyglądało gdy firma będzie przyznawała prawo do wypłaty jeszcze nie wiadomo. W rekomendacji nie przedstawiono proponowanych dat wypłaty dywidendy.
Z formalnego punktu widzenia, pieniądze na nią pochodzić będą z zysku wypracowanego w 2023 r. oraz kapitału zapasowego powstałego w latach wcześniejszych. Z ubiegłorocznego zysku na dywidendę pójdzie 42,9 mln zł, czyli 67,2 proc. całego zarobku spółki, a z kapitału zapasowego 22,64 mln zł.
Mniejsze zyski na walizkach
W minionym roku przy 467 mln zł przychodu grupa Wittchen wykazała 77,7 mln zł zysku operacyjnego oraz 61,3 mln zł zysku netto. Spółka-matka zaś zarobiła na czysto 63,8 mln zł.