Byłby to znaczący skok w porównaniu z ubiegłorocznymi 11 proc. – wynika z niepublikowanych danych branżowej organizacji Ecommerce Europe. Jednak dla branży nie jest to aż takim powodem do optymizmu, ponieważ wzrost wynika w znacznej mierze z rosnących cen towarów i usług. Z raportu Ecommerce Europe wynika, że handel online w Polsce w 82 proc. generuje sprzedaż towarów, pozostałe 18 proc. to usługi.
Święta i zyski
Mimo ostrożnych prognoz sektor jest wciąż pełen optymizmu, tym bardziej że rozpoczyna się kluczowy z punktu widzenia jego rocznych obrotów okres. Wzrost widać już w ostatnich wynikach firm, ale także w ich oczekiwaniach na kolejne miesiące.
W niedawno ogłoszonym sprawozdaniu kwartalnym Allegro podało, że w III kwartale 2023 r. planuje wzrost sprzedaży na swojej platformie w Polsce na poziomie 10–11 proc. rok do roku przy wzroście przychodów o 19–21 proc. i przyspieszeniu tempa wzrostu skorygowanego zysku EBITDA do 30–32 proc.
– W nadchodzących kwartałach oczekuje się poprawy sytuacji gospodarczej w większości krajów, w których działamy, więc jesteśmy przekonani, że szeroki wybór i świetne ceny sprawią, że nasza platforma pozostanie najlepszym miejscem do robienia zakupów – w regionie i poza nim – mówi Jon Eastick, dyrektor finansowy Allegro.
Wysokie oczekiwania
– Klienci rozpoczęli zakupy świąteczne już w październiku. Nasz kanał e-commerce odnotowuje wyraźne wzrosty, a wśród kategorii produktowych największą popularnością cieszą się zestawy prezentowe oraz perfumy – mówi Joanna Mróz, kierownik ds. projektów e-commerce Miraculum. – Konsumenci z roku na rok coraz bardziej świadomie podchodzą do planowania wydatków przed Bożym Narodzeniem – wcześniejsze zakupy pozwolą im na rozłożenie kosztów w czasie, a także na znalezienie cenowych okazji. Przełom października i listopada to czas licznych promocji, które nierzadko w internecie są bardziej atrakcyjne niż w sklepach stacjonarnych – dodaje.