W I kwartale 2023 r. dystrybutor części samochodowych wypracował ponad nieco 43 mln zł zysku netto, o 14,5 proc. mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. EBITDA zmniejszyła się o 3 proc., do 72 mln zł. Przychody ze sprzedaży wyniosły rekordowe 836,6 mln zł i były o prawie 31 proc. wyższe niż rok wcześniej.
W pierwszych trzech miesiącach roku rentowność marży brutto ze sprzedaży Grupy wyniosła 26,4 proc. w porównaniu z 29,6 proc. w analogicznym okresie ubiegłego roku. - Nasza działalność nadal generuje wysoką rentowność. Jednak marża brutto w I kwartale 2023 r. była niższa m.in. z powodu sprzedaży towaru zakupionego w drugiej połowie 2022 r., gdy mierzyliśmy się z rekordową słabością złotego i jednocześnie wyjątkowo wysokimi kosztami transportu. Obecnie – gdy towar ten sprzedajemy – trend dla kursów EUR/PLN i w szczególności USD/PLN jest spadkowy, niższe są też ceny frachtu. W pierwszym kwartale wzrosły także koszty operacyjne, z uwagi na wysoką inflację, a także koszty finansowe, co wynikało z podwyżek stóp procentowych – wyjaśnia Aleksander Górecki, prezes Auto Partnera.
Czytaj więcej
Dystrybutor części samochodowych szansy na wzrost upatruje w rynkach zagranicznych, gdzie grupa posiada niewielkie udziały.
W wynikach dystrybutora coraz większego znaczenia nabiera sprzedaż zagraniczna, która rośnie zauważalnie szybciej niż krajowa. - Od dłuższego czasu intensyfikujemy nasze działania na zagranicznych rynkach, czego pozytywne rezultaty widzimy po raz kolejny w przychodach grupy. Jest to kierunek, w którym nadal chcemy zmierzać, dlatego systematycznie zwiększamy powierzchnię magazynową - pod koniec 2022 roku otworzyliśmy hub w Poznaniu, a na początku tego roku podpisaliśmy umowę na wynajem ponad 30 tys. m2 powierzchni w Zgorzelcu (planowane uruchomienie na przełomie 2024 i 2025 r.). Przede wszystkim druga z tych lokalizacji będzie pomocna przy dalszym rozwoju naszej działalności poza Polską - podkreśla szef Auto Partnera.