Porozumienie zostało zawarte 12 kwietnia 2023 r. Jego celem było m.in. dokonywanie wspólnych uzgodnień w związku z planowanym wycofaniem spółki z obrotu na rynku regulowanym prowadzonym przez GPW. Stronami porozumienia były głównie otwarte fundusze emerytalne.
"Po rozwiązaniu porozumienia, każda z jego stron samodzielnie podejmuje decyzje lub działania dotyczące Kernel Holding" – czytamy w dokumencie.
Na początku marca Namsen Limited, główny akcjonariusz Kernela, wezwał do zapisywania się na sprzedaż ponad 52 mln akcji, stanowiących 61,95 proc. kapitału zakładowego. Za jedną oferuje 18,5 zł. Gdy zapowiedziano wezwanie kurs poszybował, przebijając poziom 20 zł. Jednak potem dominowała podaż i kurs zbliżył się do oferty z wezwania. Teraz oscyluje w okolicach 18,2 zł (+0,4 proc.).
Namsen chce wycofać spółkę z giełdy. Przyjmowanie zapisów w wezwaniu rozpoczęło się 31 marca, a zakończy 4 maja. Zgodnie z prawem luksemburskim, decyzja o wycofaniu akcji z obrotu powinna zostać podjęta przez radę dyrektorów. Nie musi zostać zaakceptowana przez walne zgromadzenie. To budzi kontrowersje (szczególnie że cenę w wezwaniu analitycy oceniają jako relatywnie niską). Decyzja dotycząca delistingu została już w kwietniu podjęta przez siedmiu z ośmiu dyrektorów (przewodniczący rady wstrzymał się od głosu z powodu konfliktu interesów). Kernel podał, że rada dyrektorów zaangażowała Baker Tilly TPA, niezależnego doradcę posiadającego licencję na prowadzenie działalności w Polsce, który wydał opinię dotyczącą wyceny akcji. Stwierdził, że cena proponowana w wezwaniu mieści się w dolnej granicy szacowanego przedziału wartości godziwej akcji Kernela.
W zeszłym miesiącu Komisja Nadzoru Finansowego poinformowała, że przeprowadzi postępowanie administracyjne dotyczące Kernela, gdy otrzyma wniosek w sprawie delistingu.