– Nasza strategia pozostaje niezmienna. Staramy się poruszać jak żółw, jednostajnym ruchem do celu, a nie skokami zająca – tak Krzysztof Bajołek, prezes i główny akcjonariusz Answear.com określił plany dalszego rozwoju tej internetowej platformy handlu odzieżą i obuwiem na kolejne kwartały. W 2022 roku „poruszać się jak żółw” oznaczało wzrost przychodów o 42 proc., do 973 mln zł, wyniku EBITDA o 33 proc., do 62 mln zł, oraz zysku netto o 13 proc., do 25,9 mln zł.
Marże pod presją
W samym czwartym kwartale spółka wykazała 364 mln zł przychodu (wzrost o 41 proc. rok do roku), 25,1 mln zł EBITDA (wzrost o 30 proc.) oraz 16,8 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom spółki matki (plus 53 proc.).
Mimo poprawy rezultatów Answear.com kurs akcji spółki w czwartek spadał o kilka procent. – Sądzę, że dzisiejsze spadki spowodowane są głównie realizacją zysków przez inwestorów niż samymi wynikami, jako że kurs zachowywał się lepiej od szerokiego rynku w ostatnim czasie – skomentował Janusz Pięta, analityk finansowy w Domu Maklerskim mBanku. W podobnym tonie o kursie akcji wypowiadał się prezes Bajołek.
Inwestorów mógł martwić spadek marżowości spółki oraz zapowiedziany nowy program menedżerski, który oznacza dodatkowe koszty.
– Wyniki Answear za czwarty kwartał 2022 r. oceniam pozytywnie. Spółka utrzymuje wysokie dynamiki wzrostu sprzedaży i notuje niewielką erozję marży. Tym samym niejako opiera się negatywnym trendom występującym w branży fashion e-commerce w Europie – ocenia Janusz Pięta. – W samym czwartym kwartale Answear zanotował spadek marży EBITDA rok do roku jedynie o 0,5 pkt proc. w porównaniu z erozją oczekiwaną przez rynek na poziomie 1 pkt proc. – wylicza.