Jednocyfrowe wzrosty obrotów notują w grudniu te sklepy Grupy LPP, które działały także przed rokiem. Tym samym jak powiedział w czwartek wiceprezes gdańskiej grupy specjalizującej się w sprzedaży odzieży Przemysław Lutkiewicz, dynamiki są dobre, ale nie takie jak w listopadzie, gdy wzrosty były dwucyfrowe.
To pierwsze dane o tym jak ma się biznes LPP w ostatnim kwartale obrotowego roku 2022/2023.
Listopad to czas wzmożonych akcji promocyjnych realizowanych wokół hasła „Black Friday”, a w naszej strefie geograficznej także pierwszy miesiąc istotnego ochłodzenia, które przyniosło firmom obuwniczym i odzieżowym większą sprzedaż zimowych okryć i butów.
LPP zdradziło, że w tym roku w Black Friday uzyskało o 13 proc. wyższe przychody iż rok temu w sklepach stacjonarnych, a w internetowych wpływy były o 31 proc. wyższe niż przed rokiem. Z kolei w okresie Black Week wzrosty te wyniosły odpowiednio: 29 proc. i 25 proc.
Część wzrostów wynikać może z generalnie droższych niż rok temu towarów. Jak podał Przemysław Lutkiewicz, w tym roku grupa podnosiła ceny dwa razy: wiosną i jesienią. – W sumie przeprowadziliśmy kilkunastoprocentowe podwyżki w tym roku. W przyszłym roku podniesiemy ceny o 10-15 proc. we wszystkich markach – zapowiedział.