Answear.com nie widzi spowolnienia

Internetowa platforma handlu odzieżą podtrzymała we wtorek plany rozwoju. Jej założyciel uważa, że główne ryzyko to ewentualne spowolnienie konsumpcji, ale przekonuje, że spółka jest na nie relatywnie dobrze przygotowana.

Publikacja: 13.09.2022 21:00

Answear.com nie widzi spowolnienia

Foto: Adobe Stock

– Nasza strategia rozwoju pozostaje niezmienna. Poszerzamy i będziemy poszerzać ofertę produktów. Mamy ponad 200 tys. SKU. Przewidujemy, że liczba ta będzie rosła, choć nie tak szybko jak do tej pory. M.in. dlatego, że będziemy optymalizować ofertę. Przybywać będzie w niej marek ze średniej i wyższej półki – zapowiedział we wtorek Krzysztof Bajołek, prezes i główny akcjonariusz Answear.com, firmy prowadzącej platformę internetową z odzieżą, obuwiem czy – od niedawna – meblami.

Prawie 40 proc. wzrostu

Tak Krzysztof Bajołek odpowiadał na pytania o to, jak potencjalne wyhamowanie konsumpcji może wpłynąć na działalność firmy. Na razie w I półroczu m.in. za sprawą rozwoju biznesu w krajach Unii Europejskiej i włączania do oferty kolejnych produktów, a także – w części – za sprawą podwyżek cen Answear.com zanotował o prawie 40 proc. wyższe przychody oraz wzrost zysków operacyjnego oraz EBITDA. Natomiast wynik netto internetowej firmy spadł silnie, bo o 56 proc.

Przy 376 mln zł przychodu Answear.com wykazało w tym czasie 23,7 mln zł znormalizowanej EBITDA (bez kosztów programu menedżerskiego i wydatków pomocowych w Ukrainie) oraz 3,8 mln zł zysku netto.

– Utrzymujemy wysokie tempo wzrostu 39 proc. rok do roku mimo wymagającego otoczenia rynkowego. Poprawiamy też rentowność, co wynika ze wzrostu skali biznesu i optymalizacji wskaźników – wyjaśniał Bajołek.

– Będziemy starać się nasycać rynki, na których działamy. Na każdym mamy potencjał do intensywnego wzrostu. Będziemy prowadzić intensywne kampanie reklamowe. Utrzymując wskaźnik wydatków marketingowych do przychodów – powiedział Bajołek.

– Będziemy wchodzić też na kolejne rynki. Sprzedaż online rozwija się. Może wolniej niż w pandemii, ale rośnie – dodał.

Podtrzymał, że do 2025 r. Answear.com będzie obecny we wszystkich krajach Europy Środkowowschodniej i krajach bałtyckich. – Nie chcielibyśmy deklarować, kiedy który rynek otworzymy (ze względu na niepewność geopolityczną – red.) – powiedział przy tym.

Na razie bez spowolnienia

Wyniki za I kwartał były słabsze za sprawą wybuchu wojny o Ukrainę. Firma wstrzymała tam sprzedaż. – Sukcesywnie odbudowujemy rynek ukraiński. W tej chwili jesteśmy na pozycji sprzed pandemii. Myślę, że dobrze rokuje i będzie w naszym portfelu jeszcze silniejsza niż przed wybuchem wojny – powiedział Bajołek. Pytany o wyniki w II półroczu prezes Answear.com podał m.in., że spodziewa się słabszej niż rok temu marży brutto ze sprzedaży ze względu na efekt wysokiej bazy. Według niego powinna być ona zbliżona do wskaźnika widocznego w II kwartale.

– Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani do III i IV kwartału. Na razie nie widzimy żadnego spowolnienia. Oczywiście atmosfera może się popsuć w IV kwartale, ale na razie tego nie zauważamy. Nawet przy pogorszeniu się koniunktury wydaje się, że wspierają nas cały czas czynniki wewnętrzne: lepsza oferta produktów, wyższe wydatki marketingowe i wyższa „prawność” operacyjna – dodał prezes.

Wspomniał też, że „trwają rozmowy” co zrobić, aby firma była wyceniona lepiej niż dziś na giełdzie.

Handel i konsumpcja
Monnari Trade nadal nie przejęło właściciela 5.10.15, ale sporo może
Handel i konsumpcja
Mocny początek roku spółek handlowych. Rynek czeka na dane o sprzedaży
Handel i konsumpcja
Asbis: jesteśmy pełni nadziei na 2025 r.
Handel i konsumpcja
Żabka jest bardziej odporna niż Dino i Biedronka
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Handel i konsumpcja
Żabka: patrzymy z optymizmem na 2025 r.
Handel i konsumpcja
Żabka idzie na rekord. Może dalej drożeć