Wzrost kosztów i inflacja uderzają w producentów

Po pierwszym kwartale rynek dużego AGD jest na plusie, ale tylko 4 proc. Wiele firm ma problemy z komponentami do produkcji, trudno oczekiwać szybko poprawy.

Aktualizacja: 15.05.2022 21:45 Publikacja: 15.05.2022 21:00

Polska jest zdecydowanym liderem w produkcji sprzętu AGD w Europie, zarówno ilościowo, jak i wartośc

Polska jest zdecydowanym liderem w produkcji sprzętu AGD w Europie, zarówno ilościowo, jak i wartościowo. W ostatnim roku pokonała Niemcy, jeśli chodzi o wartość produkcji.

Foto: Bloomberg

Rynek AGD tylko podczas pierwszych lockdownów w 2020 r. mocno stracił, ale bardzo szybko wrócił do wzrostu i to od razu na poziomie dwucyfrowym. Spadki produkcji czy sprzedaży notowane właściwie tylko w lutym, marcu i kwietniu 2020 r. szybko się skończyły i od tego czasu trwało nieprzerwane pasmo rekordowych zwyżek – z taśm produkcyjnych zjechało w 2021 r. 27,2 mln sztuk dużego AGD, aż 3 mln więcej niż rok wcześniej, nigdy wcześniej branża w ciągu roku nie zwiększyła tak bardzo produkcji.

Koniec pasma wzrostu?

Paliwem do zwyżek był zarówno eksport, jak i sytuacja na rynku krajowym, spędzający znacznie więcej czasu w domach Polacy dużo chętniej inwestowali w wyposażenie także kuchni. W efekcie w całym 2021 r. rynek urósł wartościowo o 19 proc. do blisko 10,8 mld zł.

W tym roku rozwój sektora jednak mocno zwolnił. Z ostatnich danych organizacji producentów APPLiA Polska wynika, że do końca marca ilościowo wzrost wynosił jedynie 4 proc., co było w dużej części efektem wysokiego wzrostu sprzedaży zmywarek. Takie kategorie jak lodówki czy suszarki do ubrań, notują nawet spadki w ujęciu rocznym.

– Rynek jest wciąż rozregulowany, część producentów odczuwa problemy z dostępnością komponentów. Do tego dochodzi oczywiście wpływ wojny w Ukrainie, co oznacza zawirowania w popycie – mówi Wojciech Konecki, prezes APPLiA Polska. – W ujęciu wartościowym sytuacja jest znacznie lepsza, rynek rośnie o 14 proc. Ilościowo sytuacja jest trudniejsza, ale nawet mniejszy wzrost i tak należy uznać za sukces sektora.

GG Parkiet

Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak sytuacja może się rozwinąć w kolejnych miesiącach, panuje wciąż ogromna niepewność, a na sektor wpływa wiele negatywnych czynników.

– Nie mamy pełnych informacji, jak kształtuje się sytuacja popytowa na kluczowych rynkach zagranicznych. Faktem jest, że od miesięcy obserwujemy spadki w produkcji – zauważa Wojciech Koncecki. – Polski sektor doskonale przeszedł przez okres pandemii koronawirusa, obecne słabsze dane mogą też wynikać z efektu wysokiej bazy z poprzednich kwartałów, kiedy popyt był na rekordowo wysokich poziomach.

Nie wszędzie spadki

Obecnie sytuacja sektora jest mocno zróżnicowana. – Rynek AGD wciąż się rozwija, choć rzeczywiście w wolniejszym tempie. Wielu klientów swoje decyzje dotyczące zakupu AGD przekłada na później, a środki z rodzinnych budżetów przeznacza np. na wypoczynek. Nie bez znaczenia dla tempa rozwoju rynku był szok spowodowany wybuchem wojny w Ukrainie, co wpłynęło na rozwój rynku na przełomie lutego i marca – twierdzi Andrzej Maślak, rzecznik BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego, produkującego sprzęt pod markami Bosch i Siemens. – Na nastroje konsumentów wpływa też inflacyjny wzrost cen artykułów konsumpcyjnych, ale również szeroko rozumianej elektroniki. Należy jednak pamiętać, że w ubiegłym roku osiągnęliśmy bardzo dobre wyniki i aktualne dane odnoszą się do ubiegłorocznej wysokiej bazy. W dłuższej perspektywie rynek AGD ma w Polsce wciąż duży potencjał. Przewidujemy, że ten rok również zakończymy wzrostem sprzedaży.

Zmywarki na czele

Również w ramach kategorii obraz rynku jest zróżnicowany. Znacząco rośnie sprzedaż nie tylko zmywarek, ale również kuchenek, także mikrofalowych. Niemniej spadki w niektórych kategoriach są faktem, jak choćby w przypadku pralek. Wielu producentów uważa, że może to być chwilowe zawirowanie i sytuacja się ustabilizuje.

– Można mówić o nasyceniu rynku w niektórych kategoriach, a obecna sytuacja wpływa na nastawienie konsumentów. Nie powinno się w tym kontekście zapominać o rosnących stopach procentowych, będących obciążeniem dla wielu gospodarstw domowych – mówi Zygmunt Łopalewski, dyrektor ds. korporacyjnych Whirlpool Company Polska.

Wysoki wzrost wartościowy pokazuje z jednej strony efekt inflacji i ogólnie wzrost cen sprzętu. – Podwyżka cen planowana jest w połowie roku, cała branża zamierza je podnieść. Żałujemy, że nie skorzystaliśmy wcześniej z tej możliwości, gdy sprzedaż rosła po kolejnych lockdownach – mówił na ostatniej konferencji Jacek Rutkowski, prezes Grupy Amica.

Czytaj więcej

Amica nie obserwuje zakłóceń w produkcji na rynku chińskim

Inni producenci także wskazują na podobne zależności. – Niemal identyczny trend obserwowaliśmy już w ubiegłym roku i obrazuje on z jednej strony podwyżki cen produktów AGD, wynikające ze znaczącego wzrostu kosztów surowców i komponentów do produkcji oraz energii czy transportu, a z drugiej strony pokazuje, iż konsumenci zwracają się w stronę bardziej zaawansowanego technologicznie i droższego sprzętu – uważa Ireneusz Bartnikowski, prezes Solgazu.

– Kolejną interesującą obserwacją jest zróżnicowanie dynamiki rynku w zależności od asortymentu. W ostatnim okresie obserwujemy bowiem spadki sprzedaży pralek, suszarek do ubrań czy lodówek, podczas gdy w dalszym ciągu bardzo mocno rośnie sprzedaż piekarników oraz płyt do zabudowy i zmywarek, mimo wysokiej bazy z zeszłego roku – dodaje.

Inflacja wpływa na rynek

Prezes Solgazu podkreśla również, że rośnie sprzedaż sprzętu domowego użytkowanego do przygotowania posiłków i zmywania naczyń. To przedłużenie zeszłorocznej tendencji wynikającej ze spędzania większej ilości czasu w domach w ramach tzw. home-office i przygotowywania posiłków we własnym zakresie w swojej kuchni, na co wpływ miały covidowe ograniczenia w funkcjonowaniu restauracji.

Mimo wszystko skomplikowana sytuacja makroekonomiczna powoduje, że popyt w wielu kategoriach zmienia się – w jednych powoduje to spadki, ale niektóre kategorie mogą zyskać. – Galopująca inflacja sprawia, że Polacy zamiast oszczędzać są skłonni do zwiększenia wydatków, między innymi na sprzęt dużego AGD – mówi Artur Noga-Bogomilski z firmy badawczej GfK Polonia.

Eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego uważają, że branża AGD zderzy się również z negatywnymi zjawiskami.

– Popyt na sprzęt AGD, w tym z Polski, wkrótce jednak może się załamać. Wyczerpuje się bowiem źródło wzrostu popytu na dobra konsumpcyjne trwałego użytku, którym była zmiana stylu życia w trakcie pandemii – oceniają. Podkreślają, że wciąż gwałtownie rosną koszty produkcji z powodu wzrostu cen surowców (m.in. stali, ale i innych komponentów) i problemów z ciągłością dostaw części i podzespołów. – Inwazja Rosji na Ukrainę tylko zwiększyła napięcia na rynkach surowców oraz pogorszyła prognozy wzrostu gospodarczego dla większości krajów świata. Przed polskimi producentami AGD zaczynają pojawiać się duże wyzwania – ocenia Polski Instytut Ekonomiczny.

Polska jest potęgą w produkcji AGD w Europie. Już nie tylko w ujęciu ilościowym wynoszącym 39 proc., ale również wartościowo z 30-proc. udziałem w unijnym rynku polskie fabryki AGD są w Europie liderami. Z danych APPLiA Polska wynika, że w Polsce fabryk AGD jest już 35, poza firmami chińskimi jest u nas obecna czołówka sektora z całego świata.

Handel i konsumpcja
Wojna w handlu może nieco zelżeć, ale konsument pozostanie rozważny
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Handel i konsumpcja
Kłopoty Wittchenu z Amazonem
Handel i konsumpcja
Zyski wyzwaniem w e-handlu odzieżą
Handel i konsumpcja
Allegro otwiera dla sprzedawców B2B rynek czeski
Handel i konsumpcja
Ruszyło duże IPO spółki Studenac. Co trzeba wiedzieć o ofercie
Handel i konsumpcja
Są trzy nowe rekomendacje dla Żabki. Akcje wreszcie drożeją