Sylwia Jaśkiewicz, analityk DM IDMSA, zwraca uwagę na wciąż słabą sprzedaż spółki zajmującej się produkcją i dystrybucją artykułów do wykańczania i dekoracji wnętrz, uzależnioną od sytuacji na rynku budowlanym w Europie. Poza granicami Polski Decora realizuje 70 proc. obrotów. „Jedynym rynkiem, gdzie Decora osiąga wzrost przychodów, są Niemcy. Zwiększone obroty w tym kraju będą rekompensować słabą sprzedaż w Europie Wschodniej” – czytamy w rekomendacji.
Według Jaśkiewicz atutem spółki jest ścisła kontrola i elastyczność kosztów. Wskazuje m.in. na inwestycję w mieszalnik do profili PCV. Dotąd firma kupowała gotową mieszankę. Teraz wytwarza ją sama. – Kryzys w branży jest widoczny. Biorąc jednak pod uwagę sygnały płynące od naszych konkurentów, nasze wyniki oceniamy jako dobre – mówi Roland Schrödter, szef działu controllingu i pełnomocnik zarządu ds. rynku kapitałowego w Decorze. Jego zdaniem tegoroczna sprzedaż grupy Decory powinna być zbliżona do tej z 2008 r. Przychody wyniosły wtedy 304 mln zł, zysk operacyjny sięgnął 30,7 mln zł, a zarobek netto 3,2 mln zł.
Decora, która dotąd rozwijała sieć sprzedaży zagranicznej (zakładając własne spółki lub przejmując istniejące), teraz zapowiada uporządkowanie grupy. Schrödter przekonuje, że rozbudowanie zagranicznych działów sprzedaży Decory w dobie kryzysu już przynosi efekty. Spółka odczuwa spadek zamówień głównie w krajach, gdzie nie ma firm bezpośrednio wspierających sprzedaż.
Decora rozważała budowę w Rosji fabryki listew przypodłogowych. Ostatecznie zdecydowała się wynająć halę na Białorusi. Zakład zasila spółki handlowe w Rosji i na Ukrainie. Mieści się w specjalnej strefie ekonomicznej, co m.in. zwalnia spółkę z płacenia cła, które sięgało nawet 20 proc. wartości towaru.