– Jesteśmy już po badaniu ksiąg spółki. Doradcy analizują teraz dokumenty i przedstawią je zarządowi – mówi „Parkietowi” Małgorzata Korpusik, członek zarządu Adamedu. – Po due diligence nie podchodzimy już tak entuzjastycznie do tego projektu, choć nadal uważamy go za ciekawy z punktu widzenia naszej strategii.
Rynki, na których działa Polfa, uzupełniają się z rynkami Adamedu, a my szukamy możliwości rozwoju za granicą poprzez sieć przedstawicielstw i miejscowych partnerów. Spółka ma też technologie i zaplecze do prowadzenia badań nad nowymi terapiami, na czym chcemy się koncentrować. Jeden z projektów wchodzi właśnie w fazę badań klinicznych. Jednak nie jesteśmy zdeterminowani, by kupić ją za każdą kwotę – dodaje.
Według naszych rozmówców z branży może być to próba wynegocjowania korzystniejszej ceny. Adamed nieoficjalnie uchodzi za faworyta w wyścigu o zakup pierwszej z trzech ostatnich państwowych Polf, o którą rywalizują też Polpharma, Polfarmex Kutno i włoska Recordati Group. Adamed zadeklarował już chęć złożenia ofert wstępnych na dwie pozostałe spółki (podobnie jak Polpharma), przygotował też dla nich wstępne strategie – jak wynika z nieoficjalnych informacji „Parkietu” – dobrze oceniane przez Polski Holding Farmaceutyczny, właściciela 80 proc. akcji Polfy Pabianice, który prowadzi jej prywatyzację. PHF nie ujawnia wyjściowej ceny za żadną z Polf, choć nieoficjalnie w przypadku Pabianic – najmniejszej z firm holdingu – mówi się o kwocie rzędu 150 mln zł.
PHF nie wie jeszcze, czy po złożeniu ofert wstępnych przyzna któremuś z potencjalnych inwestorów wyłączność negocjacyjną, czy też będzie rozmawiać z nimi równolegle. – Dopuszczam każdy z wariantów, który gwarantuje satysfakcjonującą sprzedaż spółki – mówi prezes PHF Artur Woźniak.
Adamed szuka też zaplecza produkcyjnego dla swojego nowego leku przeciwzakrzepowego, opartego na substancji klopidogrel. – Kończymy jego rejestrację w tzw. procedurze zdecentralizowanej, co oznacza, że będziemy mogli wejść z nim jednocześnie na dziewięć europejskich rynków oraz rynek polski – mówi Korpusik. Adamed powalczy więc o udział w rynku wartym 76 mln euro rocznie, bo tak szacowana jest wartość sprzedaży podobnych preparatów w dziewięciu krajach, w których będzie oferować swój lek. Po półroczu 2009 r. sprzedaż Adamedu na samym rynku polskim wyniosła 230 mln zł.