Obroty grupy handlującej w sklepach Reserved, Cropp, House i Mohito w pierwszych trzech miesiącach roku (jest to głównie okres wyprzedaży kolekcji zimowej) poprawiły się o 18 proc., do 500,5 mln zł. W ciągu 12 miesięcy powierzchnia handlowa grupy powiększyła się o 6 proc. (na koniec marca liczyła 314,7 tys. mkw. łącznie w 820 sklepach).

Pachla podtrzymuje wcześniejsze założenia, zgodnie z którymi w skali całego roku wzrost obrotów oraz zysku netto przedsiębiorstwa w ujęciu procentowym powinien być dwucyfrowy. Zarząd LPP nie podaje jednak swoich prognoz. Według szacunków DM Millennium odzieżowa grupa powinna w tym roku poprawić obroty o nieco ponad 16?proc., do 2,42 mld zł. Na czysto miałaby zarobić 208,9 mln zł (140,2 mln zł w 2010 r.).

Na rozwój sieci handlowej LPP zamierza w tym roku wydać 60 mln zł. Powierzchnia handlowa wzrośnie o blisko 10 proc. Najwięcej placówek, poza naszym krajem, ma być otwieranych na rynku rosyjskim. Oprócz rozwoju sieci sprzedaży w najbliższych latach grupa nie planuje innych dużych inwestycji – może ewentualnie wybudować centrum logistyczne w Rosji. Inwestycja nie jest jeszcze zatwierdzona.

To oznacza, że większa część ubiegłorocznego zysku może zostać przeznaczona na dywidendę. Pachla pytany o wysokość ewentualnej dywidendy podkreśla jedynie, że ta decyzja należy do akcjonariuszy. Przypomnijmy, że w zeszłym roku LPP wypłaciło 86 mln zł dywidendy ze 121 mln zł zysku osiągniętego w 2009 r., co dało 50 zł na akcję.