Wyrównany sezon na zakupy ubrań

25 proc. firm nie widzi żadnego okresu w roku, w którym sprzedaż rosłaby szczególnie mocno. Tak zaskakujące wyniki przynosi badanie firmy PMR przeprowadzone w marcu.

Publikacja: 24.08.2017 06:06

Wyrównany sezon na zakupy ubrań

Foto: parkiet.com

Wynika z niego, że sezon bożonarodzeniowy jako szczególnie intensywny wskazało tylko 13 proc., na inne okresy, takie jak posezonowe wyprzedaże czy debiut wiosennej kolekcji, zwraca uwagę mniej niż 10 proc. badanych.

– W branży odzieżowej sezonowe różnice w wielkości sprzedaży faktycznie się wyrównują i popyt się stabilizuje, jednak w pewnym zakresie nadal je widać. W jubilerstwie są znacznie wyraźniejsze – grudzień generuje obroty z całego kwartału. Odzież na tym tle wypada znacznie bardziej stabilnie, to popyt rzędu ok. 1,5 standardowego miesiąca w innym okresie roku – mówi Grzegorz Pilch, prezes Vistula Group.

– Pod względem wartości sprzedaży obserwujemy dużą stabilność w ramach poszczególnych miesięcy całego roku. Wolumenowo przewagę ma natomiast sezon letni, kiedy klienci znacznie częściej dokonują zakupów produktów charakteryzujących się niższymi cenami niż tych sprzedawanych jesienią i zimą – mówi Grzegorz Lipnicki, prezes Top Secret.

– Sezony powoli zanikają, skraca się jednocześnie okres życia produktów, a klienci częściej dokonują zakupów, reagując emocjonalnie, np. na aktualną pogodę, a nie planując je długookresowo – dodaje.

Branża jest od kilku lat w dobrych nastrojach, sprzedaż nadal rośnie. Na ten rok PMR prognozuje, że sprzedaż odzieży i obuwia zwiększy się o niemal 5 proc., do 35,7 mld zł.

To efekt zarówno rosnącej sprzedaży w sklepach stacjonarnych, jak i bardzo dynamicznie rozwijającego się kanału internetowego. Lider branży, czyli grupa LPP, podaje, że już 6 proc. sprzedaży w Polsce oraz 4 proc. ogółem na wszystkich rynkach odbywa się właśnie w tym segmencie. Według planów cel 7–8 proc. powinien zostać osiągnięty w 2020 r., ale według zapowiedzi LPP stanie się to szybciej.

Firmom sprzyjają też zachowania klientów, którzy dużo rzadziej niż mieszkańcy choćby Europy Zachodniej decydują się na zwrot kupionych w sieci ubrań. W Wielkiej Brytanii czy Niemczech poziom zwrotów to około 60–70 proc., w Polsce sporo poniżej 50 proc. – nieoficjalnie firmy mówią o 20–30 proc. Pozwala to znacząco obniżyć koszty logistyczne, zwłaszcza gdy zakupy klient odbierze w stacjonarnym sklepie marki. PM

Handel i konsumpcja
Monnari Trade nadal nie przejęło właściciela 5.10.15, ale sporo może
Handel i konsumpcja
Mocny początek roku spółek handlowych. Rynek czeka na dane o sprzedaży
Handel i konsumpcja
Asbis: jesteśmy pełni nadziei na 2025 r.
Handel i konsumpcja
Żabka jest bardziej odporna niż Dino i Biedronka
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Handel i konsumpcja
Żabka: patrzymy z optymizmem na 2025 r.
Handel i konsumpcja
Żabka idzie na rekord. Może dalej drożeć