W I kwartale 2018 r. EBITDA wyniosła 2,51 mln zł wobec 0,93 mln zł w analogicznym okresie 2017 r. Na poziomie wyniku netto spółka zanotowała stratę w wysokości 1,2 mln zł wobec 2,9 mln straty rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 71,7 mln zł i były nieznacznie niższe niż przed rokiem.
Global Cosmed w dalszym ciągu zmagał się z wysokimi cenami kluczowych surowców produkcyjnych (soda kaustyczna) oraz ponosił wysokie koszty uruchamiania nowej mieszalni w Radomiu. Co istotne, zarząd spółki podtrzymał tegoroczne cele finansowe zakładające osiągnięcie 320 mln zł skonsolidowanych przychodów i wynik EBITDA na poziomie 10 mln zł. Dla porównania w 2017 r. spółka miała 305 mln zł przychodów i 10,6 mln zł straty na EBITDA. Prognoza bazuje na planach sprzedażowych spółek dystrybucyjnych oraz na przewidywanej poprawie efektywności operacyjnej zakładów produkcyjnych. Ta ostatnia wymaga jednak dalszych nakładów inwestycyjnych rzędu 0,5 mln zł miesięcznie. – Prognoza przychodów na 2018 rok uwzględnia uzyskanie kolejnych kontraktów w segmencie marki prywatnej sieci handlowych. 20-proc. zwiększenie wykorzystania mocy produkcyjnych linii kosmetycznych implikuje poprawę całkowitej marżowości o 8 proc. rok do roku dzięki korzystniejszemu rozkładowi kosztów stałych – informują przedstawiciele spółki. – Sprzedaż produktów pod markami będącymi własnością Global Cosmed wykazuje stabilny trend wzrostowy. Zarząd zakłada 8-proc. wzrost na rynku lokalnym. Planujemy również osiągnięcie znaczących zwyżek na rynkach zagranicznych. Prognozowana sprzedaż w Niemczech to 4 mln euro, a w Chinach 700 tys. euro. Potencjał pozostałych rynków zagranicznych jest oceniany na 1 milion euro – szacują.
Prognoza zakłada też poprawę efektywności kosztowej w spółkach produkcyjnych w oparciu o zakończone negocjacje handlowe z dostawcami oraz zakończony proces własnej produkcji opakowań. jim
Notowania akcji na stronie: