Chociaż popyt na piątkowej sesji kształtował się na średnim poziomie (12 623 MWh), a podaż była dość wysoka (31 105 MWh), obroty z pewnością nie zadowoliły ani giełdy, ani jej uczestników. Zrealizowane zostały transakcje na 8 585 MWh, co jest jednym z najmniejszych wolumenów obrotu w lutym. Analiza piątkowych sesji od początku roku daje podobne wyniki - mniejsze obroty były tylko 18 i 25 stycznia (niewiele ponad 7 000 MWh). Wynika to częściowo z warunków atmosferycznych, co widać chociażby po kształcie krzywej popytu - maksimum osiąga w dolinie nocnej (prognozowana temperatura w nocy dla Warszawy to 6 stopni poniżej zera), a minimum w godzinie 17.00. Zrealizowany obrót jest prawie idealnym odbiciem krzywej popytu. W godzinach od 1.00 do 6.00 ulokowało się niemal 35% całego dziennego obrotu, z czego szczyt przypada na godzinę 6.00 (499 MWh). Ceny kształtowały się w sposób typowy dla dostaw sobotnich. Średnioważona cena w tej sesji wyniosła 109,87 zł/MWh. Narastająca cena średnioważona od początku miesiąca wynosi 117,09 zł/MWh (liczona dla dni dostawy). Finansowy Rynek Terminowy nadal czeka na swoje dobre dni.