Senatorowie o wprowadzeniu 1 stycznia 2004 r. podatku giełdowego

Pytamy przedstawicieli Senatu, jak będą głosować w sprawie opodatkowania zysków giełdowych. Ich zdanie może sprawić, że ponadpartyjne lobby sejmowe zdoła rzecz odsunąć w czasie i dać rynkowi czas na przystosowanie się do unijnych warunków, w jakich przyjdzie mu działać od maja 2004.

Publikacja: 29.10.2003 09:45

Bernard Drzęźla,

Koalicyjny Komitet Wyborczy Sojuszu Lewicy

Demokratycznej - Unii Pracy

Niezdecydowany

Nie wiedziałem, że taka poprawka była zgłoszona i co się z nią stało w Sejmie. Giełda jest bezwzględnie potrzebna państwu. Wprowadzenie podatku może spowodować ograniczanie i przytłumienie jej działań. Ale co dokładnie ten podatek spowo duje, to tylko Pan Bóg wie. Nie przypuszczam, aby to miało jakieś tragiczne skutki. Sam nie gram na giełdzie, ale wielu moich znajomych to robi. Przyjrzę się baczniej tej sprawie.

Adam Graczyński,

Koalicyjny Komitet Wyborczy Sojuszu Lewicy

Demokratycznej - Unii Pracy

Niezdecydowany

Sercem jestem za przesunięciem wprowadzenia tego podatku, ale trzeba brać pod uwagę realia. Wobec kryzysu finansów państwa, rząd stara się łatać budżet w każdy możliwy sposób. Zdaję sobie sprawę, że polski rynek giełdowy jest dramatycznie słaby i wprowadzenie podatku od giełdy może spowodować ucieczkę inwestorów indywidualnych. Większość państw europejskich opodatkowała zyski kapitałowe i wydaje mi się, że i w Polsce powinno to nastąpić. Ale nie tak szybko. Biorę też pod uwagę obiektywne przesłanki, do jakich należą nieprzygotowanie administracyjne i informatyczne biur maklerskich. Jednak jeszcze do końca nie podjąłem decyzji. Jeśli będę miał do wyboru przywrócenie ulg dla kształcących się albo odroczenie podatku giełdowego - wybiorę to pierwsze.

Władysław Mańkut,

Koalicyjny Komitet Wyborczy Sojuszu Lewicy

Demokratycznej - Unii Pracy

Niezdecydowany

Nie sądzę, aby wprowadzenie podatku od giełdy miało jakieś tragiczne skutki. Nie demonizujmy. Musimy reagować spokojnie. Polska giełda jest całkiem dobrze rozwijającą się, jak na nasze warunki, instytucją. Znam troszkę giełdy w Londynie i Frankfurcie i uważam, że nie mamy powodu do wstydu. Oczywiście, nie możemy wykluczyć, że wprowadzenie tego podatku spowoduje "siodełko" na giełdzie. Niewątpliwie będzie to powód do zastanowienia się dla inwestorów, którzy będą musieli przekalkulować, czy im się to opłaca. Możemy zauważyć pewną analogię pomiędzy obecną sytuacją, a opodatkowaniem przychodów z tytułu lokat. Wtedy nie spowodowało to jakichś drastycznych zmian - i uważam, że i teraz nam to nie grozi. Podatek od zysków kapitałowych będzie tematem debaty w Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych po pierwszym listopada i tam postaramy się wypracować jakieś rozsądne rozwiązanie. Na chwilę obecną nie mogę powiedzieć, co zadecyduję w tej kwestii.

Mieczysław Mietła,

Koalicyjny Komitet Wyborczy Sojuszu Lewicy

Demokratycznej - Unii Pracy

Przeciw podatkowi

Jestem bardzo zmartwiony, że poprawka dotycząca przesunięcia podatku od giełdy nie znalazła uznania w Sejmie. Mam do giełdy duży sentyment, sam wprowadzałem swojego czasu spółkę na parkiet. Obiecuję, że będę robić wszystko, aby przesunąć termin wejścia w życie podatku przynajmniej o pół roku. Musimy dać GPW i biurom maklerskim więcej czasu na przygotowania. Polska giełda jest obecnie w takiej kondycji, jak nasza gospodarka. Nie jest alternatywą dla banków i jeśli dodatkowo obciąży się zyski podatkiem, to może to spowodować wycofanie się z niej inwestorów. Ludzie zaczną pozbywać się akcji, co spowoduje obniżkę ich ceny. Notowania przestaną odpowiadać księgowej wartości firm. Pojawi się ryzyko, że akcje będą skupywane poniżej ich wartości i kumulowane w jednym ręku.

Jerzy Zdzisław Suchański,

Koalicyjny Komitet Wyborczy Sojuszu Lewicy

Demokratycznej - Unii Pracy

Niezdecydowany

Nie mam jeszcze zdania na ten temat i nie mogę powiedzieć, jak będę głosował. Nie wiedziałem, że taka poprawka była zgłaszana w Sejmie. Muszę się zorientować, jak to wygląda w Unii Europejskiej. Będę się starał podjąć właściwą decyzję, opierając się na racjonalnych przesłankach. Obecnie wydaje mi się, że zyski kapitałowe nie powinny być opodatkowane.

Robert Smoktunowicz,

senator niezrzeszony

PUważam, że nasza giełda potrzebuje jeszcze kilka lat spokojnego rozwoju. Wprowadzenie podatku będzie szkodliwe i spowoduje ucieczkę inwestorów, głównie tych najmniejszych. Doskonale to było widać po wprowadzeniu takiej regulacji na Węgrzech. Obawiam się, że SLD wprowadzi dyscyplinę partyjną i podatek będzie wprowadzony od przyszłego roku. Sam gram na giełdzie, jednak nie traktuję tej sprawy w kategoriach osobistych. Inwestorzy mogą się do giełdy zniechęcić, a wpływy do budżetu z podatku mogą być mniejsze niż obecnie szacuje Ministerstwo Finansów.

Józef Sztorc,

Koło Senatorów Ludowych

i Niezależnych

Za podatkiem

Będę głosował za wprowadzeniem podatku. Jeżeli mamy zabrać matkom zasiłki alimentacyjne, a studentom ulgi w przejazdach, to pytam się, czy nie powinniśmy jednak zacząć od najbogatszych. Uważam, że bogaci powinni się podzielić swoim majątkiem z najbiedniejszymi. Sam prowadzę działalność gospodarczą i wiem, że podwyższanie podatków nie jest dobre. Ale widzę również dzieci, które nie mają pieniędzy na chleb. Uważam, że w imię sprawiedliwości społecznej ten podatek warto wprowadzić. Na giełdzie grałem kiedyś, w lepszych czasach. Teraz już nie gram.

Teresa Liszcz,

Klub Senatorski

Blok Senat 2001

Za podatkiem

Będę głosowała za jak najszybszym wprowadzeniem podatku od zysków kapitałowych. Uważam, że wszyscy powinni być równo traktowani i w normalnej gospodarce rynkowej nie powinno się nikogo preferować. Skoro opodatkowuje się emerytów, podnosi progi podatkowe, to i zyski z giełdy powinny być opodatkowane. Sytuacja w kraju jest taka, jaka jest i nie możemy sobie pozwolić na okresy przejściowe. Po prostu nie mamy na to czasu, a giełda choć nie jest w Polsce wyjątkowo mocna - poradzi sobie. Jest o wiele więcej grup potrzebujących.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego