Proste pytania
Z rozbawieniem pomieszanym z irytacją przeczytałem wypowiedź p. Tomasza Frontczaka, Prezesa AIG PTE SA (Parkiet z 20-22.03.1999 r.).W tym stylu mógłby się wypowiedzieć dowolny przedstawiciel dowolnego PTE (...). Żeby się nie rozwodzić, zadam konkretne pytania do p. Prezesa. Pytania te kieruję również do wszystkich pozostałych PTE (...).1. Opłaty w PTE - 8,5%Pan Prezes mówi z triumfem, że gdzie indziej jest jeszcze gorzej (Argentyna 31%, Chile 26,82%). W Polsce jest 8,5%, a więc są powody, aby piać z zachwytu.Pytania:1.1. Czy są kraje, gdzie opłaty są niższe niż w Polsce?1.2. Czy z faktu, że w Argentynie opłata wynosi 31%, wynika, że w Polsce opłata powinna wynosić 8,5%?To, że gdzieś jest gorzej, nie znaczy, że u nas jest świetnie.Sądzę, że wielkość opłat wynika z:- analizy ekonomicznej;- zachowania konkurencji.Argentyna nie ma tu nic do rzeczy. Proszę pokazać związek, jaki istnieje między opłatą w Argentynie a opłatą w Polsce (...).1.3. Proszę podać merytoryczne uzasadnienie tak WYSOKICH stawek w Polsce.Mówi się o kosztach, jakie ponoszą PTE na początku działalności. Proszę podać:- jakie to są inwestycje;- jakich (kwota) poszczególne inwestycje wymagają środków;- jakie będą (przypuszczalne) kwoty wpływające do PTE.Z tego, co się orientuję, najważniejszą inwestycją będą wysokie wynagrodzenia dla kadry, akwizytorów, analityków.1.4. Ile będzie wynosiła opłata, gdy pojawią się prawdziwe koszty - wypłata świadczeń emerytalnych?Jeśli teraz, przy zerowym obciążeniu PTE z tego tytułu, opłaty są na poziomie 8,5% - to strach pomyśleć co będzie później (...).2. Specjaliści wysokiej klasy w PTECzęsto szermuje się argumentem, że w PTE zarządzają pieniędzmi "wysokiej klasy specjaliści". Chciałbym, aby poszczególne PTE powiedziały coś więcej na temat kwalifikacji swoich "wysokiej klasy specjalistów". Chciałbym zweryfikować jakość tychże specjalistów, chciałbym móc porównać, w którym PTE są specjaliści "wyższej klasy".W związku z tym proszę o podanie:2.1. Nazwisk tych "specjalistów".Jeżeli PTE boją się, wstydzą podać nazwisk tych specjalistów (tu można zasłonić się tajemnicą danych osobistych, brakiem zgody tychże specjalistów na podawanie danych), to może nie są oni takimi specjalistami, jak się ich maluje.W końcu o każdym anonimowym człowieku można powiedzieć, że jest specjalistą. Nie u każdego człowieka można zaś to udowodnić.2.2. Przebiegu kariery zawodowej "specjalistów".Interesuje mnie zwłaszcza doświadczenie w zarządzaniu cudzymi pieniędzmi. Jakie mieli wyniki? (...)Trudne pytania? Trudne. Dlatego potrzebni tu są PRAWDZIWI fachowcy - a nie malowani przez reklamy.2.4. Jeżeli są "wysokiej klasy specjaliści", to dlaczego ja mam płacić aż 8,5% wpłacanych środków?Przecież powinno być tak, że opłata ta mogłaby wynosić około... 0%.Z czego żyliby owi "specjaliści"? Z wartości dodanej do powierzonych aktywów? Jeśli będą dobrze pomnażali środki, to będą mieli niezłe wynagrodzenie.Przecież to specjaliści od pomnażania kapitału. Robią to znacznie lepiej niż amatorzy.Chyba że to tylko chwyt reklamowy...To takie moje proste pytania.
Wojciech Sałata
Od Redakcji: Szczegółowe odpowiedzi na pytania o kwalifikacje szefów PTE można znaleźć w artykule Piotra Utraty "Co potrafią zarządzający?" w nr. 51. PARKIETU.