Zła prognoza dla handlu zagranicznego
Polski eksport w tym roku osiągnie poziom 29,6 mld USD, a nasze zakupy zagraniczne powinny zamknąć się kwotą 49,4 mld USD. W efekcie, ujemne saldo wzrośnie do 19,8 mld USD. W 2001 r. po raz pierwszy przekroczymy próg 20 mld USD deficytu handlowego. Jeśli priorytety w polityce gospodarczej nie zmienią się, nie dojdzie szybko do przełamania tych niekorzystnych tendencji. Takie są prognozy Instytutu Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego (IKiCHZ).Zdaniem eksperta IKiCHZ prof. Juliusza Kotyńskiego, do zanotowanego w maju 2000 r. skoku eksportu należy podchodzić ostrożnie. Podstawowym bowiem problemem jest, pomimo ostatniej korekty, wysoki kurs złotego. J. Kotyński twierdzi, że dopóki kurs ten nie będzie wynikiem konkurencyjności polskiej gospodarki, a jedynie konsekwencją polityki gospodarczej państwa, nie można liczyć na poważniejszą poprawę wyników handlu. Powiększanie się luki pomiędzy poziomem kursu wyznaczonego przez popyt na walutę krajową ze strony inwestorów zagranicznych a poziomem kursu równowagi handlu zagranicznego zwiększa niebezpieczeństwo perturbacji walutowych, a w przyszłości ? ryzyko wystąpienia kryzysu walutowego. W opinii J. Kotyńskiego, upłynnienie kursu złotego w kwietniu br. i utworzenie konta prywatyzacyjnego rządu w NBP może ułatwić proces dostosowań kursowych i przeciwdziałać załamaniu złotego. Niezbędnym warunkiem jest jednak, by towarzyszyły temu odpowiednie działania gospodarcze rządu. Chodzi tutaj m. in. o system wspierania eksportu. Ostatnie propozycje rządu, takie jak dopłaty do kredytów eksportowych i zwiększenie ubezpieczeń eksportowych objętych gwarancjami państwa trudno jednak uznać za zapowiedź poważniejszego zajęcia się tymi problemami.W 1999 r. szczególnie niepokojący był silny spadek udziału Rosji i innych państw WNP w wywozie z 11,3% w 1998 r. do zaledwie 6,7%. Był to rezultat załamania eksportu (spadek o 43% w wyrażeniu dolarowym). Dla odmiany, przywóz z tych krajów zwiększył się o 8%. Te zmiany zaciążyły na wynikach całej wymiany, powiększając globalny deficyt o 1,6 mld USD.Głównymi partnerami handlowymi Polski pozostają państwa UE. Udział tego ugrupowania w eksporcie wyniósł 70,5%, a w imporcie ? 65%.
Z.M.