Yawal ma więcej zarabiać na podstawowej działalności

Zarząd prognozuje znaczący wzrost przychodów i zysków. Yawal będzie zarabiać głównie na sprzedaży profili, a nie na handlu akcjami Pagedu

Aktualizacja: 23.02.2017 08:50 Publikacja: 13.03.2007 07:24

Giełdowy producent i dystrybutor profili aluminiowych liczy na to, że w końcu zacznie zarabiać na swojej działalności podstawowej. Zarząd Yawalu szacuje, że tegoroczne przychody grupy wyniosą 93,6 mln zł. Zysk operacyjny ma sięgnąć 13,6 mln zł. Na czysto grupa ma zarobić w tym roku 11,9 mln zł. Segment wyrobów aluminiowych ma zapewnić większą część czystego zysku Yawalu, bo nieco ponad 10 mln zł.

Znacznie lepiej operacyjnie

W 2006 r. grupa zanotowała 10,7 mln zł zysku netto, ale tylko 5,8 mln zł pochodziło z działalności podstawowej. 4,9 mln zł osiągnięto bowiem ze sprzedaży akcji giełdowego Pagedu. Jeszcze więcej (ponaddwukrotnie w porównaniu z wynikiem za 2006 r.) Yawal zarobił w 2005 r. Wynik poprawił się wówczas m.in. za sprawą umorzenia części kredytów i zysku ze sprzedaży dużego pakietu walorów Pagedu. Prognozowany na ten rok zysk operacyjny jest o 81 proc. wyższy od osiągniętego w 2006 r. Zarząd spodziewa się, że tegoroczne przychody ze sprzedaży będą o 42 proc. wyższe niż wypracowane w 2006 roku.

Oprócz kursów walut (zarząd założył średnio: euro na poziomie 3,9 zł i dolar na poziomie 3 zł), na stopień realizacji prognoz wpłynąć może m.in. wzrost cen oferowanych przez grupę produktów.

Ceny już poszły w górę

Zarząd spodziewa się, że począwszy od marca ceny produktów Yawalu wzrosną o 6 proc. - Właściwie już zaczęliśmy sprzedawać według nowego cennika - mówi Piotr Knapiński, prezes Yawalu. Jednym z warunków realizacji prognozy jest też utrzymanie na obecnym poziomie marży w segmencie systemów aluminiowych bez względu na to, jak kształtować się będą w tym roku ceny podstawowego surowca.

Prognozy wyników nie uwzględniają wyników firmy, w którą Yawal chciałby w tym roku zainwestować. - Spodziewamy się, że do finalizacji transakcji dojść może dopiero pod koniec roku, dlatego nie będzie to miało wpływu na tegoroczne wyniki grupy - tłumaczy prezes Knapiński. Zarząd rozmawia z kilkoma firmami z branży. Nadal zainteresowany jest m.in. odkupieniem od Banku BPH tłoczni profili Final.

W najbliższy piątek podczas nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariusze spółki zadecydują o emisji akcji z prawem poboru. Yawal chciałby sprzedać maksymalnie 2,03 mln papierów serii F. Zarząd zaproponował, aby posiadaczowi dwóch ?starych" walorów przysługiwało prawo do nabycia jednej akcji nowej emisji. Dniem ustalenia prawa poboru miałby być 13 kwietnia. Ceny papierów jeszcze nie ustalono. Z ich sprzedaży Yawal chciałby uzyskać od 20 do 50 mln zł, właśnie na przejęcia.

Inwestorzy entuzjastycznie podeszli do szacunków wyników finansowych Yawalu. Wczoraj akcje podrożały o 4,9 proc. do 52,45 zł.

Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski