Rosja i Ukraina biorą z nas przykład

Aktualizacja: 20.02.2017 17:22 Publikacja: 18.05.2007 09:09

Szybki wzrost gospodarczy i obecność międzynarodowych korporacji oznaczają wzrost zapotrzebowania na usługi CFM (Car Fleet Management) na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej. Patrząc na Polskę - dla naszego kraju przed laty wzorem były zachodnie firmy, które pokazały,

że warto korzystać z usługi zarządzania flotą przez wyspecjalizowanych partnerów. Teraz my jesteśmy przykładem dla partnerów na Wschodzie

Patrząc na sytuację rynku CFM na Ukrainie oraz w Rosji, oceniam, że poziom ich rozwoju jest podobny do sytuacji w Polsce 8-10 lat temu - twierdzi Grzegorz Czarnecki, dyrektor ds. rozwoju Masterlease Polska, lidera polskiego rynku FSL (full service leasing). Jako pierwsze budowę skromnych portfeli flot w długoterminowym wynajmie rozpoczęły firmy oferujące wcześniej usługi rent-a-car (np. Avis, Hertz). Powoli dołączają do nich inni gracze, którzy w Europie odgrywają dużo większą rolę (np. ALD na Ukrainie). Można też liczyć się z przejęciami pierwszych, niedużych portfeli (w Polsce flotę Avisa przejął DaimlerChrysler, na Ukrainie ALD kupiło portfel Hertza). Łącznie na Ukrainie firmy CFM zarządzają około 5-7 tysiącami samochodów (w wynajmie, gdy pominiemy umowy leasingu finansowego, niewzbogaconego o usługi dodatkowe). - Biorąc pod uwagę wielkość rynku i fakt, że sprzedaż nowych samochodów na Ukrainie jest nieco wyższa niż w Polsce, jest to bardzo mało - mówi Grzegorz Czarnecki. - Wskazuje to jednocześnie na bardzo duży potencjał rozwoju. W Rosji wynajem (long term) jest również mało widoczny.

Jak radzą sobie nasi wschodni sąsiedzi i czy borykają się z podobnymi problemami jak Polacy? Co różni ich od naszych realiów?

- Kluczowe problemy firm CFM na wschód od Polski są zbliżone do polskich co do zakresu, ale mają zupełnie inną skalę - przekonuje Grzegorz Czarnecki. - Regulacje podatkowe są poważnym hamulcem rozwoju. Problemy polskich firm z podatkiem VAT są niczym w porównaniu z wyzwaniami, przed którymi stają nasi koledzy na Ukrainie czy w Rosji. Rozwiązania podatkowe Ukrainy w stosunku do samochodów osobowych są niezwykle restrykcyjne - wymienia dyrektor ds. Rozwoju Masterlease Polska.

Kolejny problem, który dotknął w Polsce raczej firmy leasingowe w latach 90. niż firmy CFM (np. wątpliwości fiskusa dotyczące wykupów przedmiotów umów leasingu po ich zakończeniu), to niejednoznaczność interpretacji obowiązującego prawa. Ten problem występuje na większą skalę w Rosji, gdzie jedna decyzja kontroli podatkowej może zdecydować o losach firmy finansowej, ale ma też swoje znaczenie na Ukrainie.

- Na Ukrainie dużą rolę w spowalnianiu tempa rozwoju wynajmu i leasingu odgrywają trudności w pozyskaniu przez firmy z tych branż finansowania bankowego. Można powiedzieć, że tu scenariusz polski powtarza się z pominięciem jednej fazy: firmy ukraińskie nie cieszyły się okresem łatwego dostępu do kredytów, od razu znalazły się w realiach twardego podejścia banków - porównuje Grzegorz Czarnecki. - W Rosji sytuacja jest odmienna. Obecna nadpłynność banków rosyjskich (wysokie ceny ropy i gazu w kraju, którego gospodarka jest zdominowana przez sektor surowcowy, prowadzą do zgromadzenia kapitału, na który popyt jest ograniczony) spowodowała dużą otwartość polityki kredytowej, wcześniej zbliżonej do realiów ukraińskich.

Ogromną barierą (znów o skali trudnej do porównania z Polską) jest biurokracja i mentalność urzędnicza obecna na każdym szczeblu administracji, ale także wśród kadry zarządzającej podmiotami, z którymi muszą współpracować firmy CFM (serwisy, organy rejestracyjne, itp.). Przykład? Ukraińskie prawo, które narzuca obowiązek wykonywania badań technicznych pojazdów co rok (nawet aut kupionych fabrycznie nowych). Przepisy nakazują wykonanie badań w mieście, w którym jest zarejestrowany właściciel. Firma z Kijowa, która ma klientów w całym kraju, musi każdy samochód raz na rok przemieścić do centrali, by przeprowadzono badania. - Wydaje się, że jeśli nie poprawi się sytuacja legislacyjna (podatkowa), rozwój będzie następował systematycznie, lecz z ograniczoną dynamiką - ocenia dyrektor Czarnecki. - Poprawa przepisów, zwłaszcza w połączeniu z utrzymaniem obecnej koniunktury gospodarczej, może doprowadzić do niezwykłych przyrostów rynku, o wiele szybszych niż w naszym kraju - mówi.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy