7,5 mln zł netto zarobił w I półroczu Magellan, spółka zajmująca się finansowaniem i kompleksową obsługą długów firm sektora medycznego. - Oznacza to wzrost zysku netto o 19 proc. w porównaniu z dwoma kwartałami 2007 r. - skomentował wynik prezes Krzysztof Kawalec. - Jednocześnie prognozowany 25-proc. wzrost zysku w 2008 r. jest nadal realny, ponieważ większość dochodów spółka realizuje w ostatnim kwartale - dodał. Plany zarządu przewidują, że obecny rok zamknie się wynikiem 16,5 mln zł netto wobec 13,1 mln zł w 2007 r.
Prognozy zysku na 2008 r. zostały zrealizowane już w 46 proc. Było to głównie zasługą dobrych wyników sprzedaży. Spółka w I półroczu odnotowała 18,8 mln zł przychodu ze sprzedaży. W analogicznym okresie rok wcześniej wyniósł on 14,9 mln zł, co oznacza 26-proc. wzrost.
Jednocześnie aż o 59 proc. zwiększyła się wartość podpisanych umów. - Ponieważ liczba zawartych umów wzrosła o 7 proc., odnotowaliśmy zwiększenie wartości pojedynczego kontraktu. Obecnie wynosi ona 0,29 mln zł - poinformował prezes. Łączna wartość pięciu największych umów zawartych w II kwartale przekroczyła 44 mln zł.
W II kwartale zawarto także pierwsze umowy z podmiotami z Czech i Słowacji. Jest to efekt rozwoju spółki zależnej MedFinance Magellan w Pradze. Jak poinformował zarząd, spółka ta przynosi jeszcze stratę. Powód: działa na zagranicznym rynku zaledwie od roku.
Do 19 proc. zwiększył się udział projektów długoterminowych w portfelu aktywów wobec 6 proc. rok wcześniej. Towarzyszyło mu wydłużenie średniego czasu zapadalności aktywów długoterminowych z 2 do 3 lat. - Spowoduje to, że spółka będzie realizowała przychody w dłuższym okresie niż dotychczas - skomentował Grzegorz Grabowicz, dyrektor finansowy grupy.