Tańszy pieniądz pomoże co najmniej 19 spółkom

Stopy procentowe spadają. To przekłada się na wyceny i rekomendacje spółek. Eksperci wyselekcjonowali grupę największych beneficjentów coraz niższej stopy WIBOR i decyzji Rady Polityki Pieniężnej

Aktualizacja: 16.02.2017 02:42 Publikacja: 10.01.2013 13:00

Stopy procentowe spadają. To przekłada się na wyceny i rekomendacje spółek

Stopy procentowe spadają. To przekłada się na wyceny i rekomendacje spółek

Foto: Bloomberg

Rada Polityki Pieniężnej od listopada obniża stopy procentowe. Ekonomiści są przekonani, że do końca tego cyklu droga jeszcze daleka. Niższy koszt pieniądza to oczywiście niższe odsetki od lokat bankowych czy obligacji, co z czasem zwiększy atrakcyjność rynku akcji wśród oszczędzających lub klientów funduszy inwestycyjnych. To jednak nie wszystkie korzyści z punktu widzenia inwestorów giełdowych.

Na efekty trzeba poczekać

Decyzje podejmowane przez członków RPP są istotne przede wszystkim dla długodystansowców. – Rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych w Polsce ma istotne przełożenie na wyceny spółek giełdowych, lecz realny wpływ tych działań na wyniki należy rozpatrywać w kontekście długoterminowym – mówi „Parkietowi" Sebastian Trojanowski, doradca inwestycyjny Noble Securities.

Ze względu na zjawisko opóźnienia transmisji monetarnej – jak tłumaczy Paweł Kielek z Erste Securities – czas reakcji gospodarki na zmiany podstawowych stóp procentowych może trwać nawet od czterech do siedmiu kwartałów.

– Skala wpływu niższych stóp procentowych jest różna w zależności od branży i struktury kapitałowej danej firmy. Spółki silnie finansujące się długiem staną przed możliwością zrefinansowania zobowiązań przy niższym koszcie, co jednocześnie zwiększa zysk netto przed opodatkowaniem i zmniejsza koszt kapitału, równocześnie oddziałując w kierunku wyższej wycen – mówi Sebastian Trojanowski. – Jednakże z racji tego, że stopa procentowa jest jednym z kluczowych elementów w wycenie, jej wpływ jest wielopłaszczyznowy i trudno jednoznacznie ocenić wpływ obniżek. Dodatkowo charakter oddziaływania może być różny w zależności od branży – dodaje.

Podsumowując, efekt netto na wycenę spółki zależy od stopnia i kierunku, w jakim niższe stopy oddziałują na wyniki i otoczenie branżowe konkretnej spółki. – Można założyć, iż niskie stopy procentowe powinny długoterminowo oddziaływać w kierunku korzystniejszego otoczenia makro, co powinno dodatnio wpływać na wyceny. Pewnym potwierdzeniem tego może być znany, historycznie dodatni wpływ rozpoczęcia cyklu obniżek na rynkowe wyceny spółek notowanych na warszawskie giełdzie – zauważa doradca inwestycyjny Noble Securities.

Nie wszystkie banki zyskają

Jakie konkretne branże i spółki mogą zyskać na coraz niższych stopach procentowych? Według analityków rozpoczęty w listopadzie cykl obniżek stóp procentowych powinien w najbliższych miesiącach przełożyć się na poprawę wyników spółek z tzw. rate-sensitive sectors (chodzi o sektory wrażliwe na zmiany stóp procentowych). – Są wśród nich banki, dla których wysokie stopy procentowe, w warunkach spowolnienia gospodarczego, przyczyniały się do spadku dynamik wolumenu kredytów, pogorszenia jakości portfela kredytów oraz zacieśniania się uzyskiwanych marż odsetkowych – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk CDM Pekao. – Powrót ożywienia w pierwszym półroczu, przy jednoczesnym dalszym spadku inflacji, powinien przełożyć się na ożywienie na rynku kredytów, zarówno dla firm, jak i konsumenckich. Niestety nie wszystkie banki zyskają w równym stopniu, a ewentualna hossa w sektorze może ominąć podmioty, które najbardziej ucierpiały na kłopotach branży budowlanej. W ramach sektora warto wyróżnić spółki o stosunkowo dobrych jakościowo portfelach kredytowych, stabilnej i wysokiej marży odsetkowej oraz niskim poziomie relacji?kosztów do wyniku na działalności bankowej m.in. BRE Bank, ING Bank Śląski oraz PKO BP – dodaje Kaźmierkiewicz.

Deweloperzy w kolejce

Na tym lista beneficjentów się nie kończy. To także dobra informacja dla deweloperów. – Z jednej strony spada koszt finansowania nowych projektów, z drugiej zaś na rynku zwiększa się dostępność kredytów hipotecznych. Niestety jego pozytywny wpływ może być całkowicie zniwelowany przez wysokie „zapasy" gotowych mieszkań, wejście w życie ustawy deweloperskiej, a także wygaszanie programu „Rodzina na swoim". Ten ostatni aspekt spowodował przyspieszenie wielu decyzji o zakupie mieszkań na końcowe miesiące 2012 r., co w kolejnych kwartałach istotnie wpłynie na zmniejszenie popytu na rynku deweloperskim – mówi Piotr Kaźmierkiewicz. Według analityka spośród spółek tworzących indeks WIG-Deweloperzy warto jednak zwrócić uwagę na spółki, które mają dobre lokalizacje (zrealizowane lub pod przyszłe inwestycje) i którym w ostatnim czasie udało się zredukować zadłużenie odsetkowe netto, m.in. Dom Development oraz Robyg.

Zadłużone spółki odetchną

W podobnym tonie o deweloperach wypowiada się Piotr Tukendorf, analityk i zarządzający funduszami w Deutsche Banku. Kogo jeszcze typuje analityk do grona potencjalnych beneficjentów obniżanych stóp procentowych? – Wśród tychże spółek możemy wyodrębnić podmioty, które przy prowadzeniu swojej działalności charakteryzują się dużym zapotrzebowaniem na kapitał obrotowy finansowany głównie z kredytów obrotowych, czyli np. hurtownicy farmaceutyków, tj. Pelion i Neuca lub też dystrybutorzy IT jak np. AB, Action czy ABC Data – wylicza Piotr Tukendorf.

– Drugą grupą istotnych beneficjentów obniżek stóp procentowych będą te spółki, które w ostatnich okresach były szczególnie aktywne na rynku M&A lub też dużo inwestowały w rozwój własnych mocy produkcyjnych przy wykorzystaniu finansowania dłużnego. Do tych spółek możemy zaliczyć m.in. podmioty tj.: Netia, Boryszew, Eurocash, Barlinek, Rovese czy Mercor – dopisuje do listy Piotr Tukendorf.

Kolejną grupą, dla której finansowanie dłużne jest często podstawowym źródłem finansowania kapitału obrotowego, są spółki z branży wierzytelnościowej i szeroko pojętego sektora usług finansowych. – Do tej grupy możemy zaliczyć takie spółki, jak Kruk, Kredyt Inkaso czy Magellan. Dzięki niższym stopom procentowym będą mogły taniej pozyskiwać kapitał do nabywania portfeli wierzytelności lub też służący do finansowania innych podmiotów – dodaje ekspert Deutsche Banku.

[email protected]

Teoretycznie malejące stopy procentowe to niemal same profity dla inwestorów: tańsze finansowanie przedsiębiorstw i konsumentów, mniejsza atrakcyjność stanowiących konkurencję dla giełdy depozytów bankowych, tańsze pożyczki na zakup akcji dla aktywnych traderów, a wreszcie wyższe wyceny akcji (w teorii wartość akcji to przyszłe zyski firm zdyskontowane za pomocą stopy procentowej – im jest ona niższa, tym wartość akcji większa). Na ile teoria ta sprawdza się w praktyce? W ostatnich kilkunastu latach spadek 3-miesięcznej stopy WIBOR do rocznego minimum (z czym ostatnio mieliśmy do czynienia na jesieni 2012 r.) zwykle faktycznie zapowiadał wyraźną poprawę koniunktury giełdowej. Biorąc pod uwagę okres od początku 2009 r. po zanotowaniu rocznego dołka WIBOR-u w połowie stycznia tamtego roku, WIG urósł o 79 proc. do lutego 2011 r., kiedy stawka ta ustanowiła 52-tygodniowe maksimum. Owe maksimum było sygnałem, by na pewien czas zapomnieć o akcjach i ulokować pieniądze w coraz lepiej oprocentowanych lokatach bankowych. T.H.

Główni beneficjenci niższych stóp procentowych: AB, ABC Data, Action, Barlinek, Boryszew, BRE Bank, Dom Development, Eurocash, ING Bank Śląski, Kredyt Inkaso, Kruk, Magellan, Mercor, Netia, Neuca, Pelion, PKO BP, Robyg, Rovese

Pytania do Pawła Kielka, analityka departamentu sprzedaży do instytucji finansowych CEE Erste Securities

Co ma większy wpływ na gospodarkę – stopy rynkowe czy decyzje RPP?

Od kilkunastu tygodni media bombardują nas informacjami o kolejnych rekordowo niskich poziomach rentowności obligacji skarbowych. Fundusze inwestycyjne i emerytalne publikują nadspodziewanie wysokie stopy zwrotu, a banki raportują rekordowe zyski z tytułu handlu instrumentami dłużnymi. Tymczasem dużo ciekawsze i bardziej trwałe zjawiska (chociaż nie tak nośne medialnie) odbywają się w realnej gospodarce. Trzeba pamiętać, że na gospodarkę dużo mocniej oddziaływują zmiany poziomu stóp rynkowych, które w przeciwieństwie do stóp podstawowych, ruszają się dużo mocniej i szybciej. Przykładowo rentowności 10-letnich obligacji skarbowych spadły w ubiegłym roku o ponad 2 pkt procentowe z 6 proc. do poniżej 4 proc., podczas gdy Rada Polityki Pieniężnej obniżyła podstawową stopę NBP o 50 punktów bazowych (a biorąc pod uwagę wcześniejszą podwyżkę, to spadek netto jest tylko o 25 punktów).

Jak zmiany stóp procentowych oddziaływują na gospodarkę?

Na kilka różnych sposobów. Ich spadek powoduje obniżenie kosztów finansowania podmiotów gospodarczych poprzez niższe oprocentowanie kredytów bankowych czy obligacji korporacyjnych oraz zwiększa ich zdolność kredytową. Mamy również do czynienia ze zmianą wyceny projektów inwestycyjnych, a w szczególności wyceną spółek giełdowych. Najbardziej powszechnie stosowana dochodowa metoda wyceny spółek – DCF (discounted cash flow) polega na dyskontowaniu, czyli obliczaniu wartości bieżącej przyszłych przepływów pieniężnych. Stopa dyskontowa wykorzystywana w tym modelu jest ściśle związana z poziomem rynkowych stóp procentowych. Jej spadek powoduje wzrost wartości bieżącej przyszłych przepływów, czyli zwiększa wycenę projektu inwestycyjnego.

Jak spadek stóp procentowych wpływa na zmianę alokacji kapitału w ramach rynku kapitałowego?

Niska rentowność instrumentów dłużnych może prowadzić do odpływu kapitału z depozytów bankowych czy funduszy rynku pieniężnego/obligacyjnych w stronę bardziej agresywnych funduszy akcyjnych. W przypadkach skrajnie niskich stóp procentowych, np. w Czechach, obserwujemy likwidację funduszy rynku pieniężnego, które przy stopach zwrotu zbliżonych do zera przestają stanowić jakąkolwiek alternatywę inwestycyjną.

Analizy rynkowe
Na giełdzie w Warszawie nie widać końca korekty
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Analizy rynkowe
Spółki z WIG20 w odwrocie. Kiedy znów wrócą do łask?
Analizy rynkowe
Krajowe akcje u progu bessy. Strach o zaostrzenie wojny na Wschodzie
Analizy rynkowe
Trump 2.0, czyli nie graj przeciwko Ameryce
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Analizy rynkowe
W 2024 r. spółki mają pod górkę. Które osiągną cele?
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Interpretowanie wyniku wyborów w USA